Al. Witosa: Potrącenie pieszego, mężczyzna w ciężkim stanie
15:23 15-06-2014
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 14:15 na al. Witosa w Lublinie na wysokości Strefy Ekonomicznej. Samochód osobowy potracił pieszego. Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia, osobowy peugeot, prowadzony przez starszego mężczyznę, na wysokości ulicy Moritza potrącił pieszego, który przebiegał przez jezdnię w kierunku Strefy Ekonomicznej.
Do potracenia doszło na prawym pasie jezdni, pieszy był przytomny, jednak doznał licznych obrażeń ciała. W pierwszym momencie pomocy udzielali mu przypadkowi kierowcy, następnie został przez załogę pogotowia ratunkowego przetransportowany do szpitala. Tam okazało się, że znajduje się on pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 1,7 promila w organizmie.
Na miejscu wypadku policjanci lubelskiej drogówki prowadzą czynności zmierzające do ustalenia dokładnych przyczyn i okoliczności zdarzenia. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Al. Witosa w kierunku Lublina jest całkowicie zablokowana. Objazd prowadzi przez Strefę Ekonomiczną, ulicą Krępiecką. Utrudnienia mogą potrwać do godziny 16-tej.
(fot. lublin112)
2014-06-15 15:08:00
zeszły rok A3 dzisiaj to…
może czas pomyślec nad kładką dla pracujących na strefie
Myślisz , że to coś da ? Na Filaretów 2 kładki i ludzie łażą jak chcę szczególnie przy kościele , przy miasteczku tabuny studentów dołem . Kładka może i tak ale na dole fosa i drut kolczasty pod napięciem wtedy będą korzystać .
Notorycznie tam biegają, plaga
Może i notorycznie tam biegają, ale ten przebiegał nie na przejściu i jeszcze miał promilków prawie 2 misiu jeden. W tym przypadku akurat szkoda dziadzia.
Fakt faktem trudno tam przejść na drugą stronę ulicy jeśli nie ma świateł . Ale jak się przebiega w miejscu do tego nie przeznaczonym i ma się % we krwi.. no to sorry… szkoda kierowcy, bo będzie żył ze świadomością, że kogoś niemal nie zabił, albo i zabił (nie wiadomo jak to się potoczy…) .
Popieram Twój punkt postrzegania, „hh”. Jak ten pijusek w tym czasie pracował, powinien stracić pracę i prawo chodzenia na własnych nogach – dozgonnie.
🙂
Jeśli pijusek biegał po jezdni zamiast pracować, powinien tę pracę stracić i dozgonnie mieć zabrane prawo chodzenia.
🙂
Jak pijusek wtedy, gdy galopował po jezdni był w pracy to powinien ją stracić, a ponadto powinien mieć zabrane prawo chodzenia na własnych nogach. Dozgonnie.
Zrobią obwodnicę,to po Witosku będzie można śmigać śmiało. A pas zieleni zaora się pod zimnioki albo puści tramwaj do centrum 🙂