Strefa płatnego parkowania w Lublinie ma być większa. Obejmie kolejne ulice
17:53 09-10-2020
Propozycja ratusza, związana z rozszerzeniem granic strefy płatnego parkowania trafiła do porządku obrad najbliższej sesji Rady Miasta. Projekt uchwały, nad której przyjęciem będą głosowali radni, przewiduje stworzenie kolejnej, czwartej już podstrefy. Oznaczona ona zostanie literą D. Jej obszar mają ograniczać ulice: Tysiąclecia (od Unii Lubelskiej do Lubartowskiej), Solidarności (od Lubartowskiej do Prusa), Prusa, Jaczewskiego, Obywatelska, Unicka, Podzamcze, Lwowska (od Podzamcze do ronda imienia Romana Dmowskiego), oraz rzeka Bystrzyca (od Piłsudskiego do Unii Lubelskiej), Unii Lubelskiej (od mostu na rzece Bystrzycy do Zygmuntowskich), Zygmuntowskie, Piłsudskiego (od Zygmuntowskich do mostu na rzece Bystrzycy). Jednak same ulice: Prusa, Unicka, Podzamcze, Lwowska oraz al. Tysiąclecia i Solidarności w strefę nie zostaną włączone.
Jak czytamy w uzasadnieniu wprowadzenia tego typu zmian, na obszarze tym obserwowane jest wysokie zapotrzebowanie na miejsca postojowe szczególnie w rejonie szpitali i dworca autobusowego. Jednocześnie występuje tam deficyt miejsc postojowych. Wprowadzenie opłat za postój ma zapewnić zwiększenie rotacji parkujących pojazdów. Ponadto proponowane rozwiązanie posłuży promowaniu alternatywnych form transportu, w tym transportu zbiorowego, co odzwierciedla przyjętą politykę transportową Miasta. Jeżeli chodzi o opłaty, to zaproponowano, aby były one na takim samym poziomie, jak w podstrefie C.
Oznacza to, że kierowcy musieliby płacić 2 zł za pierwszą godzinę parkowania, 2,40 zł za drugą, 2,80 zł za trzecią oraz po 2 zł za każdą kolejną. Parkowanie przez całą dobę to koszt 15 zł. W przypadku abonamentów, za miesięczny należałoby zapłacić 150 zł, za półroczny 750 zł, a koszt rocznego parkowania określono na kwotę 1300 zł. Jeżeli chodzi o osoby, które mieszkają na tym terenie, dla nich roczny abonament kosztowałby 150 zł. Projekt przewiduje, że wprowadzenie opłat za parkowanie na w podstrefie D ma zostać wprowadzone od 1 czerwca 2021 r.
(fot. lublin112)
Czy przed chwilą radni nie nawoływali do jak najrzadszego korzystania z komunikacji miejskiej? To jak to w końcu jest: mam jeździć autobusami i narażać się na zachorowanie czy jeździć samochodem i zajmować nieliczne miejsca parkingowe?
Ciekawe ile kasy z tych opłat parkingowych ma miasto a ile zarabia na tym firma od parkometrów. To będzie tak jak przy szpitalach…firma z Katowic zarabia krocie a szpital dostaje gu… czyli nic. Najlepiej to opodatkować wszystko _ dojna zmiana wisi nad lubelskim koziołkiem.