Mieszkańcy gminy Głusk są zbulwersowani nową organizacją ruchu, jaką wprowadzono w Dominowie i Żabiej Woli. Tymczasem mieszkające w tych miejscowościach osoby boją się, że ich drogi zostaną rozjeżdżone.
Mam szczerą nadzieję, że żaden kurier z paczką pod dom im nie podjedzie. !!!
8888
Już se zamówiłeś jeden z drugim paczkę na allegro hehee… Po odbiór di Lublina wypad ! Ale pieszo !!!
rysik
Trochę się nie dziwię, drogę wojewódzka zmodernizują i będzie się nią fajnie jeździło a oni zostaną z drogą czołgową zamiast asfaltówki. Gmina rozłoży ręce bo pieniędzy na remont brak a wykonawca modernizacji wojewódzkiej stwierdzi że to nie jego wina bo sprzęt z budowy tamtędy nie jeździł, praktycznie sprawa jakich wiele w takich sytuacjach więc i dziwić się reakcji mieszkańców też za bardzo nie można .
Piotrek
Drogę w Dominowie , o której piszą w artykule mam 100 metrów od siebie . Droga liczy 3 metry szerokości na całej długości. Z jednej strony kończy się urwiskiem, z drugiej biegnie wzdłuż posesji gdzie jedni juz oddali teren pod przyszłą przebudowę drogi a gdzie indziej stoją jeszcze ogrodzenia. Na jesieni gmina wysypala kamień na pobocza aby idące dzieci do szkoły mogły ustąpić jadącym samochodom bez konieczności ubabrania się w błocie . Po wprowadzeniu ograniczeń na Abramowickiej, przez tą drogę jedzie ok 50 aut na godzinę w jednym kierunku. W tym busy oraz Tiry. Ta droga juz w tym momencie jest rozjechana, pieniądze jakie poszły na wysypanie drogi poszły dosłownie w błoto. Przestańcie biadolic tylko niech ktoś mądry przyjedzie i zobaczy jak obecnie wygląda ta droga. Błoto i wyboje a w dodatku nie znający się w terenie kierowcy aut , którzy nie mają pojęcia kto komu powinien ustąpić pierwszeństwa . Jest droga wzdłuż poprawczaka i gminy a następnie tzw betonowka , mieszkańcy gminy z całą pewnością wiedzą o czym pisze. Wiec ci co nie muszą jechać przy stawach , mogą jechać przy gminie .
1
te znaki to jedno wielkie nie porozumienie.Wykonawca prosi o wybieranie alternatywnych dróg zeby unikać korków a gmina Głusk zamyka drogi.Nie uważam ze jakakolwiek ulica jest dobrym miejscem zabaw dla dzieci,zawsze może takie dziecko potrącić sąsiad który wyjedzie za zakrętu nie musi być to obcy próbujący pokonac drogę do swojego domu,
A po ostatnie.Może wprowadzenie ręcznego sterowania ruchem szczególnie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu trochę poprawiło by trochę czas przejazdu.Chodź jadący pojazd służb komunalnych i zbierający śmieci skutecznie uziemi wszystkich przynajmniej na 4 zmiany światełek.Kolejna alternatywna droga przez Dąbrowę też już nie jest alternatywną skoro zamyka się w jednym czasie dwa przejazdy pod wiaduktami kolejowymi.
To ja się pytam jak wjechać do Lublina z drogi od strony Biłgoraja.Od Piask też już się nie da bo wszystkim znany odcinek 836 już nie nadaje się do jazdy tam można połamać nogi idąc pieszo.Więc jakie alternatywne drogi prowadzą do Lublina z trasy 835.Remont potrzebny jak najbardziej ale organizacja pozostawia wiele do życzenia i kultura niektórych kierowców niestety też.
Piotrek
Dzieci się nie bawią przy tej ulicy a zwyczajnie chcą nieobłocone dojść do szkoły na głuskiej czy do autobusu. Jakby chodziło o Twoje dzieci robiłbys to samo co mieszkańcy Dominowa. Nieporozumieniem jest zachęcenie przez drogowców aby z drogi gminnej o szerokości 3 metrów i bez chodników,zrobić trasę do obsługi ruchu wojewódzkiego, rozumiesz czy dalej nie doszło? Chcesz inaczej jechać? Proszę bardzo , dwie alternatywy :w mętowie skręcać na prawiedniki a po dojechaniu do końca, skręcać w prawo i jesteś na osmolickiej w Lublinie . Druga droga, skręcać w Dominowie na urząd gminy , jechać do przyszłej drogi powiatowej i skrec w lewo. Jedz cały czas prosto i będziesz na głuskiej w Lublinie.
mętów
trzeba pisać skargi do gminy , niech zabiorą te śmieszne znaki! oraz to stRabaga który remontuje ta drogę o przesunięcie wahadel-czy ich redukcje, przez 4wahadła jechałam 45min normalnie ten odcinek pokonywalam w 5min, nie wyobrażam sobie przez rok codziennie takiej jazdy!
Subaru
Dziękuję za wskazówkę jak mam objechać korek na Abramowickiej. Jednak Polak Polakowi nie wilkiem 🙂
cichy
Niedługo ruszy remont drogi koło Urzędu Gminy w Dominowie ciekawe jakie znaki tam staną???
Ana
Skoro wszyscy jesteśmy podatnikami to jakim prawem stawiają takie znaki. Ludzie którzy tam mieszkają i kupili działki nie zaplacili przrciez za droge. Dlaczego oni mają rozporzadzac drogą ??? Kto ma jeździć a kto Nie??!!!!!!! Paranoja. Dzieci nie powinny się bawić na drogach tylko na posesji. A jak chcą mieć drogę na wyłączność to niech z własnej kieszeni płacą za nią również i za remonty i będzie po temacie. Bo gdyby doszło to remontu to zaraz każdy powie że to nie jego drogą i kasy nie wyłoży. Co to ma być??!!!!
Mag
Dlaczego w artykule nie zostało wspomniane, że droga przez Żabią Wolę również jest w remoncie i w żaden sposób dwa samochody nie miną się, ponieważ fizycznie nie ma jak.
Mam szczerą nadzieję, że żaden kurier z paczką pod dom im nie podjedzie. !!!
Już se zamówiłeś jeden z drugim paczkę na allegro hehee… Po odbiór di Lublina wypad ! Ale pieszo !!!
Trochę się nie dziwię, drogę wojewódzka zmodernizują i będzie się nią fajnie jeździło a oni zostaną z drogą czołgową zamiast asfaltówki. Gmina rozłoży ręce bo pieniędzy na remont brak a wykonawca modernizacji wojewódzkiej stwierdzi że to nie jego wina bo sprzęt z budowy tamtędy nie jeździł, praktycznie sprawa jakich wiele w takich sytuacjach więc i dziwić się reakcji mieszkańców też za bardzo nie można .
Drogę w Dominowie , o której piszą w artykule mam 100 metrów od siebie . Droga liczy 3 metry szerokości na całej długości. Z jednej strony kończy się urwiskiem, z drugiej biegnie wzdłuż posesji gdzie jedni juz oddali teren pod przyszłą przebudowę drogi a gdzie indziej stoją jeszcze ogrodzenia. Na jesieni gmina wysypala kamień na pobocza aby idące dzieci do szkoły mogły ustąpić jadącym samochodom bez konieczności ubabrania się w błocie . Po wprowadzeniu ograniczeń na Abramowickiej, przez tą drogę jedzie ok 50 aut na godzinę w jednym kierunku. W tym busy oraz Tiry. Ta droga juz w tym momencie jest rozjechana, pieniądze jakie poszły na wysypanie drogi poszły dosłownie w błoto. Przestańcie biadolic tylko niech ktoś mądry przyjedzie i zobaczy jak obecnie wygląda ta droga. Błoto i wyboje a w dodatku nie znający się w terenie kierowcy aut , którzy nie mają pojęcia kto komu powinien ustąpić pierwszeństwa . Jest droga wzdłuż poprawczaka i gminy a następnie tzw betonowka , mieszkańcy gminy z całą pewnością wiedzą o czym pisze. Wiec ci co nie muszą jechać przy stawach , mogą jechać przy gminie .
te znaki to jedno wielkie nie porozumienie.Wykonawca prosi o wybieranie alternatywnych dróg zeby unikać korków a gmina Głusk zamyka drogi.Nie uważam ze jakakolwiek ulica jest dobrym miejscem zabaw dla dzieci,zawsze może takie dziecko potrącić sąsiad który wyjedzie za zakrętu nie musi być to obcy próbujący pokonac drogę do swojego domu,
A po ostatnie.Może wprowadzenie ręcznego sterowania ruchem szczególnie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu trochę poprawiło by trochę czas przejazdu.Chodź jadący pojazd służb komunalnych i zbierający śmieci skutecznie uziemi wszystkich przynajmniej na 4 zmiany światełek.Kolejna alternatywna droga przez Dąbrowę też już nie jest alternatywną skoro zamyka się w jednym czasie dwa przejazdy pod wiaduktami kolejowymi.
To ja się pytam jak wjechać do Lublina z drogi od strony Biłgoraja.Od Piask też już się nie da bo wszystkim znany odcinek 836 już nie nadaje się do jazdy tam można połamać nogi idąc pieszo.Więc jakie alternatywne drogi prowadzą do Lublina z trasy 835.Remont potrzebny jak najbardziej ale organizacja pozostawia wiele do życzenia i kultura niektórych kierowców niestety też.
Dzieci się nie bawią przy tej ulicy a zwyczajnie chcą nieobłocone dojść do szkoły na głuskiej czy do autobusu. Jakby chodziło o Twoje dzieci robiłbys to samo co mieszkańcy Dominowa. Nieporozumieniem jest zachęcenie przez drogowców aby z drogi gminnej o szerokości 3 metrów i bez chodników,zrobić trasę do obsługi ruchu wojewódzkiego, rozumiesz czy dalej nie doszło? Chcesz inaczej jechać? Proszę bardzo , dwie alternatywy :w mętowie skręcać na prawiedniki a po dojechaniu do końca, skręcać w prawo i jesteś na osmolickiej w Lublinie . Druga droga, skręcać w Dominowie na urząd gminy , jechać do przyszłej drogi powiatowej i skrec w lewo. Jedz cały czas prosto i będziesz na głuskiej w Lublinie.
trzeba pisać skargi do gminy , niech zabiorą te śmieszne znaki! oraz to stRabaga który remontuje ta drogę o przesunięcie wahadel-czy ich redukcje, przez 4wahadła jechałam 45min normalnie ten odcinek pokonywalam w 5min, nie wyobrażam sobie przez rok codziennie takiej jazdy!
Dziękuję za wskazówkę jak mam objechać korek na Abramowickiej. Jednak Polak Polakowi nie wilkiem 🙂
Niedługo ruszy remont drogi koło Urzędu Gminy w Dominowie ciekawe jakie znaki tam staną???
Skoro wszyscy jesteśmy podatnikami to jakim prawem stawiają takie znaki. Ludzie którzy tam mieszkają i kupili działki nie zaplacili przrciez za droge. Dlaczego oni mają rozporzadzac drogą ??? Kto ma jeździć a kto Nie??!!!!!!! Paranoja. Dzieci nie powinny się bawić na drogach tylko na posesji. A jak chcą mieć drogę na wyłączność to niech z własnej kieszeni płacą za nią również i za remonty i będzie po temacie. Bo gdyby doszło to remontu to zaraz każdy powie że to nie jego drogą i kasy nie wyłoży. Co to ma być??!!!!
Dlaczego w artykule nie zostało wspomniane, że droga przez Żabią Wolę również jest w remoncie i w żaden sposób dwa samochody nie miną się, ponieważ fizycznie nie ma jak.