Pożar domu w Kościeniewiczach. Czteroosobowa rodzina bez dachu nad głową. Potrzebna pomoc AKTUALIZACJA
13:00 09-01-2017
W sobotę po południu w Kościeniewiczach w powiecie bialskim w gminie Piszczac doszło do pożaru drewnianego domu. Ogień pojawił się około godziny 16 i objął cały budynek wraz z garażem. Pomimo szybkiej akcji strażaków nie udało się uratować drewnianych zabudowań. Z żywiołem walczyło siedem zastępów straży pożarnej.
Straty szacowane są na około 100 tys. złotych. Mieszkająca w domu rodzina, w tym dzieci 3-letnie i 6-letnie, straciła wszystko. Mieszkańcy zostali w tym co mieli na sobie.
W pomoc pogorzelcom włączyła się Gmina Piszczac oraz ludzie dobrej woli. Potrzebne rzeczy można zostawić w Urzędzie Gminy w Piszczacu. – Pilnie poszukujemy stancji w gminie Piszczac i okolicy. Kontakt 505-477-647 – informuje wójt Kamil Kożuchowski. Liczy się każda pomoc. Kontakt z rodziną pogorzelców – 600-320-774 lub pod numerem 794-742-290. Dzieci noszą ubrania w rozmiarach 104 (dziewczynka) i 124 (chłopczyk).
Darowizn można dokonywać bezpośrednio na konto poszkodowanych: 34 1320 1537 0709 2305 3000 0001 (Bank Pocztowy), Adam Szutko, Kościeniewicze, 21-530 Piszczac. Zapraszamy do kontaktu również przedsiębiorców/budowlańców, którzy mogliby udzielić pomocy w postaci rzeczowej tj. zakupu materiałów budowlanych lub realizacji konkretnych usług.
Wideo dzięki uprzejmości Puls Miasta.
(fot. wideo Puls Miasta YT)
nie słyszałem żeby za taki stary dom ubezpieczyciel wypłacał od ręki i bez żadnych ale,zarząda kwitu od kominiarza,lektryka itp zeby tylko opóźnić i pomniejszyć wypłatę.Chętnie tylko biorą kasę.
Przecież wszystko się sfajczyło to skąd ma mieć kwity
Straszna tragedia płakać się chce, niech każdy pomoże na tyle na ile go stać!!!!! Ludzie stracili dom!!!!
Jakie rozmiary ubrań noszą rodzice?
straty szacowane sa na blisko 100tys zlotych?ludzie,kto szacowal te straty?za 150tys mozna wybudowac i wykonczyc dom 100m2 z porothermu a nie drewniany co nie znaczy ze jak komin bedzie nieszczelny i blisko tej szczeliny drewniana belka na poddaszu to sie nie spali…zycze duzo zdrowia,jak najwiecej kasy i madrych decyzji przy budowie nowego domu.
chciałbyś dostać 100 tys jakbyś stracił dom i nie miał dachu nad głową? co można zrobić dzisiaj za 100 tys? Liczę na pomoc ludzi, każdy grosz się liczy, odmówmy sobie małej przyjemności i przekażmy pieniążki. Dla mnie to niewyobrażalna tragedia, dobrze, że nic się nikomu nie stało.
…i jak najmniej wujków dobra rada