Rowerzysta z impetem uderzył w bok volkswagena. Mężczyzna trafił do szpitala (zdjęcia)
08:27 28-04-2021
Do zdarzenia doszło w środę rano w rejonie skrzyżowania ul. Franczaka Lalka, z ul. Dekutowskiego i Drogą Męczenników Majdanka. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku z udziałem rowerzysty.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, mężczyzna kierujący rowerem, jadąc od strony ul. Franczaka Lalka, na ul. Dekutowskiego uderzył z impetem w bok volkswagena, którego kierowca zjeżdżał z ronda w kierunku al. Witosa. Siła uderzenia była tak duża, że w pojeździe została wybita boczna szyba.
Cyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. W rejonie zdarzenia nie ma większych utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112.pl)
jak ktoś ma stary rower i dobre zdrowie polecam przejechać się wzdłuż Al. Spół. Pracy w kierunku N po jej lewej stronie – murowane, ze ktoś wam wyjedzie z impetem a potem zahamuje przed wjazdem na aleje bo tam ciągle zajęte a przecież patrzą się tylko w lewo bo tylko z tego kierunku jadą auta a rowery z prawej się nie liczą… wiem bo codziennie tamtędy jeżdżę – raz było tak że nawet pasażerka czułkiem w szybkę przyje*** b kierowca jakby za mocno przyhamował…
Do kiedy ciężarówki nie będą się poruszały po drogach dla rowerów – to się nie zmieni. Innym rozwiązaniem jest karanie kierowców za takie wymuszenia – na co jakoś nie liczę, bo prawdopodobieństwo bycia ukaranym jest zerowe.
rowerzysta nie jest kierowcą !! i z zasady nie jest karany.
Na tym przykładzie (sądząc po ilości wpisów), oraz na każdym podobnym wypadku z udziałem pieszego/rowerzysty widać panujące podziały.
Tutaj nie toczy się dyskusja pomiędzy: „uczestnik ruchu poruszający się prawidłowo” kontra „drogowy patałach/ameba/święta Krowa” i nie chodzi o to, żeby określić, kto zawinił, lecz zawsze jest dyskusja „nasz” kontra obcy/inny. I ten zły, jest dlatego zły, bo porusza się innym środkiem transportu niż my.
Mam nadzieję, że kierowca volkswagena się wybroni… jakby rowerzysta zwolnił to i by go kierowca zauważył i może by nie przyebał… Zachowanie szczególnej ostrożności obowiązuje wszystkich użytkowników ruchu.
A może jakby spojrzał to by widział rowerzystę. Ile razy to słyszę nie widziałam Pana, a się kur.. w ogóle patrzyłaś w tę stronę???
Może widział rowerzystę, i założył, że rozsądek podpowie mu zwolnić przed przejazdem… nikt nie przewidzi, że rowerzysta zdecyduje się na próbę samobójczą.
jako kierowca autobusowy z 17letnim stazem uwazam, ze dla dobra wszystkich powinien byc bezwzgledny nakaz zejscia z roweru przed przecieciem kazdego przejscia i drogi bo chlopaki czaduja, a nie zawsze ich widac. sam kilku prawie bym zabil choc chetnie ich przepuszczam i nie mam zadnej zlej woli, ale czasami naprawde nie widac bo slonce, martwy punkt itd, itd. tak byloby lepiej. lepiej stracic minute niz zdrowie, albo rzucic kalectwo na czyjes sumienie. pozdrawiam.
Jakie kierowca osobówki z 25 letnim stażem uważam, że powinien być bezwzględny nakaz przepychania autobusów przez skrzyżowania przez ich kierowców.
A jak jest się ślepym, to się kwity oddaje.
jako kierowca z 40 letnim stażem uważam że trzeba wprowadzić prawa jazdy dla rowerzystów, nie karty rowerowe ale prawa jazdy. Rowerzyści uważają siebie / i takimi są / za użytkowników ruchu drogowego to muszą znać przepisy. Tyle w temacie
Maniek podpisuje się pod Twoim wpisem
Jeśli tam nie ma PdR to definitywnie wina rowerzysty i nie ma o czym dyskutować.
Niestety, w podanej wiadomości brakuje jednej bardzo istotnej informacji – rowerzysta poruszał się drogą dla rowerów. Na zamieszczonym zdjęciu też nie widać, że obok przejścia wzdłuż ul. F. Lalka jest przejazd dla rowerów.
To, że tam znajduje się przejazd dla rowerów nie daje pewności, czy rowerzysta przypadkiem nie przejeżdżał przez skrajny prawy fragment przejścia dla pieszych, gdzie kierowca mógł się go nie spodziewać.
Wiem że kierowca VW został ukarany wysokim mandatem czyli jego wina. Jeśli rowerzysta poniósł znaczący uszczerbek na zdrowiu to kierowca będzie miał sporo nieprzyjemności i problemów
A wystarczy by wszyscy szanowali się na wzajem, ale przecież Mój ból jest większy niż twój.
Na poziom bezpieczeństwa pracują wszyscy.