Rowerzysta potrącony przez przyczepkę trafił do szpitala
11:24 03-01-2020
Do wypadku doszło w czwartek przed godziną 17 na ul. Żelechowskiej w Łukowie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem rowerzysty.
Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący rowerem 46-latek został potrącony przez przyczepkę ciągniętą przez samochód marki Mercedes, którym kierował 41-latek. Kierujący mercedesem jadąc w kierunku centrum miasta w ostatniej chwili zauważył jadącego po jezdni rowerzystę i odbijając lewo zderzył się lusterkiem z jadącym z przeciwka samochodem marki Audi. Po chwili przyczepka znajdująca się za mercedesem uderzyła w audi i rowerzystę.
Kierujący rowerem został przetransportowany do szpitala. Na szczęście okazało się, że obrażenia ciała jakich doznał pokrzywdzony nie zagrażają jego życiu. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku.
(fot. Policja Łuków)
Pewnie to wina niesprawnego dzwonka w rowerze. Ewentualnie tego, że kierujący rowerem nie posiada prawa jazdy na trolejbusy.
Żeby nie było. Rower (jak każdy inny pojazd) powinien posiadać wymagane oświetlenie jeżeli porusza się po zmroku. Ale jeżeli do potrącenia dochodzi w obszarze zabudowanym (w którym mogą poruszać się nieoświetleni zupełnie piesi), a tym bardziej terenie oświetlonym to fakt braku/posiadania wymaganego oświetlenie nie wiele zmienia w ewentualnej sprawie winy.
A jeżeli zaś chodzi o poprawienie bezpieczeństwa (poprzez zwiększenie widzialności obiektów na drodze) – jestem za oklejaniem w elementy odblaskowe drzew (które mogą przewrócić się na jezdnię) oraz ubieraniem zwierząt (które mogą wejść na jezdnię) w kamizelki.
Bezpieczeństwo przede wszystkim.
I jeszcze dodam, że wypuścili mnie ze szpitala na przepustkę, ale jak lekarze przeczytają moje komentarze, to znowu zniknę z forum.
franiu bo się ***