Pierwsze kombajny wyjechały na pola. W naszym regionie rozpoczęły się żniwa

W tym roku żniwa rozpoczęły się dwa-trzy tygodnie wcześniej niż ubiegłoroczne. W pierwszej kolejności prowadzone są zbiory jęczmienia ozimego i pszenżyta. Niektórzy przymierzają się do zbioru rzepaku. Jak nam wyjaśniano, powodów do zadowolenia nie ma, jest nawet wręcz odwrotnie.

-Ziarno jest znacznie mniejsze niż w ubiegłym roku, do tego wiele kłosów jest pustych. Wszystko dlatego, że zostały wysuszone przez słońce, zanim zdążyły się dojrzeć. Ogólnie zbiory będą sporo niższe – wyjaśniał nam pan Marek, jedne z rolników z okolic Białej Podlaskiej.

Powodem jest brak opadów, co przełożyło się na suszę rolniczą. Już w ubiegłym miesiącu Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa alarmował, że w naszym regionie panuje jeden z największych deficytów wody w kraju. Przełożyło się to właśnie na uprawy zbóż jarych, zbóż ozimych, truskawek, krzewów owocowych, drzew owocowych, rzepaku i rzepiku.

Susza stanowi jeszcze inne zagrożenie, tym razem o wiele poważniejsze. Chodzi o pożary zarówno zbóż na pniu, jak też maszyn rolniczych. Pierwsze tego typu przypadki zanotowano już wczoraj kolo Niedrzwicy Dużej i dzisiaj koło Firleja.

(fot. lublin112)
2018-07-10 21:15:49