Jeżdżę rowerem na 5 do pracy , 4,40 ciemno jak w d..IE . Zapie…lam na tą oświatę, srate itd..Wylaczac między 1-3,4 kiedy nic się nie dzieje. Na drogach rowerowych porozrzucane hulajnogi itd nic nie widać…Super! Urzędas decyduje kiedy mam sobie wybić zęby w ciemnościach. Boże…
xor
No tak, rowerzystka „święta wołowinka”… Każdemu jest tak samo ciemno, nie tylko tobie. Zainwestuj 50zł w lampkę i nie marudź – zresztą jak na odpowiedzialną rowerzystkę przystało, jeżdżącą kiedy jest jeszcze/już ciemno, bez łaski oświetlenie powinnaś posiadać. Ja kupiłem sobie małą, zgrabną lampkę za kilka dych, ładowana z USB, całkiem pojemna, kilka trybów świecenia, na najmocniejszym świeci jak szalona. Wszystko widzę i zębów nie wybiłem przez porzuconą hulajnogę.
Koniuszy
Rozwiążecie towarzyszu wszystkie problemy oby tylko wasz wódz był u władzy.
Czuwaj!
Kierowca
Proponuję rozdać pieszym darmowe odblaski lub noktowizory kierowcom. W końcu dojdzie do tragedii.
M. Acierewicz
Ty nie licz na drapane – kup se sam (noktowizor też)
PaniLBN
Tak ciemno jak nie wiem co o 5 rano ludzi nie widać jak jedzie się samochodem. Po zmianie prawa piesi nie patrzą jak wchodzą na jezdnie nie zdziwię się jak będzie wiecej wydatków śmiertelnych
xor
masz rację, a o odblasku nikt nie pomyśli bo w terenie zabudowanym nie trzeba, tym bardziej kto by sobie tym głowę zawracał w mieście. A że ciemno jak w D to co z tego…?
Pabloo(oryginał)
Wyjeżdżałem w trasę ciężarówką o 4,30 rano. Ciemno jak w D.. u studenta medycyny z Zimbabwe. Strach pomyśleć co by było gdyby któryś z nich wszedł na przejście zaczynając na czarnym pasku na jezdni.
PaniLBN
Wypadków
Ekolog
Wyłączyć wszystkie latarnie.
Olo
Wystarczy kupić sobie latarkę jak komuś ciemno iść A jak ktoś jedzie samochodem to latarnie mu nie potrzebne.
Q
Pewnie, pewnie. Ponad 100 lat temu wystarczała lampa naftowa na powozie, a jeszcze wcześniej kaganek, a może krużganek – zapytam Bąkiewicza.
Q
Tak się zastanawiam. Czy ktoś decydujący o porze włączania i wyłączania latarni jest choć odrobinę trzeźwy przy podejmowaniu takich decyzji.
Zdarzyło mi się ostatnio mieć potrzebę wyjazdu z Lublina po 5 rano. Słowa, które cisną mi się na usta o oświetleniu Lublina nie zostaną opublikowane, więc ich nie użyję. Dojeżdżam jednak do Jastkowa i widzę świetnie oświetlony odcinek obwodnicy. Potem jadąc obwodnicą dobrze oświetlone były odcinki skrzyżowań. Dlaczego w innych gminach ludzie myślą o kierujących, a w Lublinie tylko podwyżki cen biletów parkingowych, podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, podwyżki opłaty za ogrzewanie, podwyżki opłaty za śmieci, podwyżki opłaty za wodę i ścieki.
Jak chcecie rzeczywiście oszczędzać energię, to oszczędzajcie, ale róbcie to z głową. Od piątej rano sporo ludzi jest już w ruchu, by rozpocząć pracę i zwyczajnie potrzebuje oświetlenia! Jak chcecie oszczędzać, to wyłączajcie latarnie o 24 na cztery godziny i przestańcie „oszczędzać” na mieszkańcach.
ST
Mieli dużo czasu na wymianę latarni z sodowek ma LEDy.
xor
Przecież bardzo dużo lubelskich ulic jest już od dawna oświetlanych oprawami LED-owymi. Te oprawy działają w systemie ściemniania i na dzień dobry są programowane wg wymagań inwestora na określony % mocy w zależności od przedziału godzinowego. Po co zatem rano mają panować ciemności egipskie, skoro można ustawić o tej 4-5 rano choćby 30% mocy opraw? może troszkę mniejsza oszczędność niż przy całkowitym wyłączeniu, ale kosztem większego bezpieczeństwa na drogach.
Brajanek (ten od Dżesicy)
W sprzedaży są dostępne uliczne lampy solarne, zapalają się przy mocnej szarówie wieczorem i o wszesnym świcie gasną. Wymienić też tzw. sodówki, które biorą 10-20 razy więcej prądu z sieci, niż ledówki ze słońca.
Zaprawdę powiadam wam (urzędnicy), opłaca się.
Jeżdżę rowerem na 5 do pracy , 4,40 ciemno jak w d..IE . Zapie…lam na tą oświatę, srate itd..Wylaczac między 1-3,4 kiedy nic się nie dzieje. Na drogach rowerowych porozrzucane hulajnogi itd nic nie widać…Super! Urzędas decyduje kiedy mam sobie wybić zęby w ciemnościach. Boże…
No tak, rowerzystka „święta wołowinka”… Każdemu jest tak samo ciemno, nie tylko tobie. Zainwestuj 50zł w lampkę i nie marudź – zresztą jak na odpowiedzialną rowerzystkę przystało, jeżdżącą kiedy jest jeszcze/już ciemno, bez łaski oświetlenie powinnaś posiadać. Ja kupiłem sobie małą, zgrabną lampkę za kilka dych, ładowana z USB, całkiem pojemna, kilka trybów świecenia, na najmocniejszym świeci jak szalona. Wszystko widzę i zębów nie wybiłem przez porzuconą hulajnogę.
Rozwiążecie towarzyszu wszystkie problemy oby tylko wasz wódz był u władzy.
Czuwaj!
Proponuję rozdać pieszym darmowe odblaski lub noktowizory kierowcom. W końcu dojdzie do tragedii.
Ty nie licz na drapane – kup se sam (noktowizor też)
Tak ciemno jak nie wiem co o 5 rano ludzi nie widać jak jedzie się samochodem. Po zmianie prawa piesi nie patrzą jak wchodzą na jezdnie nie zdziwię się jak będzie wiecej wydatków śmiertelnych
masz rację, a o odblasku nikt nie pomyśli bo w terenie zabudowanym nie trzeba, tym bardziej kto by sobie tym głowę zawracał w mieście. A że ciemno jak w D to co z tego…?
Wyjeżdżałem w trasę ciężarówką o 4,30 rano. Ciemno jak w D.. u studenta medycyny z Zimbabwe. Strach pomyśleć co by było gdyby któryś z nich wszedł na przejście zaczynając na czarnym pasku na jezdni.
Wypadków
Wyłączyć wszystkie latarnie.
Wystarczy kupić sobie latarkę jak komuś ciemno iść A jak ktoś jedzie samochodem to latarnie mu nie potrzebne.
Pewnie, pewnie. Ponad 100 lat temu wystarczała lampa naftowa na powozie, a jeszcze wcześniej kaganek, a może krużganek – zapytam Bąkiewicza.
Tak się zastanawiam. Czy ktoś decydujący o porze włączania i wyłączania latarni jest choć odrobinę trzeźwy przy podejmowaniu takich decyzji.
Zdarzyło mi się ostatnio mieć potrzebę wyjazdu z Lublina po 5 rano. Słowa, które cisną mi się na usta o oświetleniu Lublina nie zostaną opublikowane, więc ich nie użyję. Dojeżdżam jednak do Jastkowa i widzę świetnie oświetlony odcinek obwodnicy. Potem jadąc obwodnicą dobrze oświetlone były odcinki skrzyżowań. Dlaczego w innych gminach ludzie myślą o kierujących, a w Lublinie tylko podwyżki cen biletów parkingowych, podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, podwyżki opłaty za ogrzewanie, podwyżki opłaty za śmieci, podwyżki opłaty za wodę i ścieki.
Jak chcecie rzeczywiście oszczędzać energię, to oszczędzajcie, ale róbcie to z głową. Od piątej rano sporo ludzi jest już w ruchu, by rozpocząć pracę i zwyczajnie potrzebuje oświetlenia! Jak chcecie oszczędzać, to wyłączajcie latarnie o 24 na cztery godziny i przestańcie „oszczędzać” na mieszkańcach.
Mieli dużo czasu na wymianę latarni z sodowek ma LEDy.
Przecież bardzo dużo lubelskich ulic jest już od dawna oświetlanych oprawami LED-owymi. Te oprawy działają w systemie ściemniania i na dzień dobry są programowane wg wymagań inwestora na określony % mocy w zależności od przedziału godzinowego. Po co zatem rano mają panować ciemności egipskie, skoro można ustawić o tej 4-5 rano choćby 30% mocy opraw? może troszkę mniejsza oszczędność niż przy całkowitym wyłączeniu, ale kosztem większego bezpieczeństwa na drogach.
W sprzedaży są dostępne uliczne lampy solarne, zapalają się przy mocnej szarówie wieczorem i o wszesnym świcie gasną. Wymienić też tzw. sodówki, które biorą 10-20 razy więcej prądu z sieci, niż ledówki ze słońca.
Zaprawdę powiadam wam (urzędnicy), opłaca się.