Jedne sklepy mogą być otwarte, inne nie. Doprecyzowano przepisy dotyczące galerii handlowych

Po ogłoszeniu w piątek przez premiera stanu epidemii w Polsce, Ministerstwo Zdrowia, we współpracy z Ministerstwem Rozwoju, w odpowiedzi na głos przedsiębiorców, wprowadziło zmiany w rozporządzeniu dotyczącym handlu w galeriach handlowych. W ten sposób doprecyzowano przepisy związane z tym, które branże mogą prowadzić handel w takich obiektach. Często otrzymywaliśmy sygnały od czytelników, że niektóre galerie są normalnie otwarte, a zakazy nie robią na nich większego wrażenia.

Tak było m.in. z galerią Fabel w Parczewie, w której wszystkie lokale handlowe normalnie funkcjonują. Tymczasem jak wyjaśniał nam przedstawiciel galerii, postępują zgodnie z wytycznymi i aktualnie obowiązującym prawem. – Nasi Najemcy również mają dowolność w podejmowaniu tego typu decyzji czy zamknąć lokal czy pozostać otwartym. A jeśli ktoś jest zaniepokojony to oczywiście nie musi odwiedzać obiektów handlowych, o co my również postulujemy w wystosowanym komunikacie – usłyszeliśmy. Podobnych sygnałów, dotyczących różnych obiektów handlowych w naszym regionie otrzymaliśmy wiele.

Tymczasem rozporządzenie dotyczącym handlu w galeriach handlowych obejmuje obiekty o powierzchni powyżej 2000 m2. Od dzisiaj mogą w nich być czynne tylko następujące sklepy: spożywcze, kosmetyczne z wyjątkiem produktów przeznaczonych do perfumowania lub upiększania, z artykułami toaletowymi i środkami czystości, z wyrobami medycznymi i farmaceutycznymi, z artykułami remontowo-budowlanymi, zoologiczne, a także kioski i saloniki prasowe. Dodatkowo w galeriach mogą być świadczone usługi medyczne, bankowe, ubezpieczeniowe, pocztowe i pralnicze. Mogą być również czynne punkty gastronomiczne, jednak dozwolona jest w nich tylko sprzedaż na wynos lub z dowozem. Jeżeli chodzi zaś o tzw. wyspy w galeriach handlowych, w nich handel nie może być prowadzony.

(fot. pixabay.com)