Zderzenie dwóch aut na ul. Matki Teresy z Kalkuty. W pojazdach nie było kierowców
12:46 28-03-2019
Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 13 na ul. Matki Teresy z Kalkuty w Lublinie. Jak przekazał nam Czytelnik doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów. W obu jednak nie było kierujących.
Jak się okazało auto marki Peugeot stoczyło się na ulicę i uderzyło w zaparkowany pojazd marki Dodge. W chwili obecnej ulica jest częściowo zablokowana. Peugeot stoi na jednym pasie ruchu.
Przypominamy o odpowiednim zabezpieczeniu pojazdu po zaparkowaniu. W tym przypadku na szczęście nikt nie ucierpiał.
(fot. nadesłane Anthony – dziękujemy!)
Współczuję kierowcy.
A czy kierującego Dodge-m ukarano przy okazji za parkowanie w miejscu niedozwolonym?
A w czym przeszkadza parkowanie w tamtym miejscu? Nie róbmy problemów tam gdzie ich nie ma. Na każdym kroku karać?
W przejściu chodnikiem.
Przecież jest po drugiej stronie ulicy.
Po co w ogole chodzic? Jak mozna wszedzie jezdzic.
Po drugiej stronie jest też parking.
Spytaj matki idącej z dzieckiem i pchającym wózek z drugim, albo niepełnosprawnego na wózku.
1. A dlaczego karać pieszych poprzez zmuszanie ich do chodzenia na około, włącznie ze zmuszaniem ich do przekraczania jezdni poza PdP?
2. Problemem jest samochód na chodniku – więc problem jest. Robi go kierowca, któremu nie chce się znaleźć miejsca, w którym samochód nie będzie przeszkadzał innym.
3. Chodnik służy do poruszania się pieszo.
4. Dlaczego samochód nie został zaparkowany na jezdni? Bo utrudniałby ruch. Na chodniku robi to samo, ale pieszym.
? ? ?? ?? ???
No i macie te swoje pojazdy autonomiczne. 😉
Baby ach te baby.
To jest właśnie przypadek czyjegoś roztargnienia, braku należytej uwagi, roztargnięcia – za co powinken być ukarany mandatem. Lecz czy taka sama kara powinna spotykać „cfaniaka” który pędzi slalomem pomiedzy przepisowo poduszajacymi się po mieście autami, kierowcę który w sposób świadomy, bezczelny i z premedytacją doprowadza do swoim zachowaniem do najmniejszej chociaż stłuczki?!