Zamontował „czujnik” i wziął kilkaset złotych. Oszusta poszukują policjanci

Puławscy policjanci, po zgłoszeniu od jednej z mieszkanek Puław ustalili, że mężczyzna podawał się za przedstawiciela gazowni, a następnie przekonywał, że zakłada mieszkańcom czujniki dymu i gazu. Nie przedstawił się jednak z imienia i nazwiska, nie miał przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających to, że pracuje w gazownictwie, ale twierdził, że jest obowiązek posiadania takich czujników i każdy właściciel mieszkania musi je mieć.

Następnie szybko przykleił do ściany jakieś urządzenie, zażądał opłaty kilkuset złotych, a po otrzymaniu pieniędzy natychmiast wyszedł. Jak się okazało, spółdzielnia oraz spółka gazownicza nie zlecały nikomu takiej usługi.

Co więcej, przedstawiciel spółdzielni poprosił o pomoc spółkę gazowniczą, której pracownik jednoznacznie określił zamontowane urządzanie, jako stary, nieczytelny i bezużyteczny czujnik dymu, a nie gazu. Pokrzywdzona upewniwszy się, że została oszukana zgłosiła sprawę na policję. Mieszkanka Puław zapamiętała jednak wygląd i wizerunek sprawcy. Na podstawie opisu pokrzywdzonej policyjni rysownicy sporządzili portret pamięciowy.

Jeżeli ktoś rozpoznaje mężczyznę lub posiada informacje na temat tego zdarzenia proszony jest o kontakt z Wydziałem Kryminalnym Komendy Powiatowej Policji w Puławach telefon 47 812 33 35, 47 812 32 90 lub z numerem alarmowym 112, powołując się na numer sprawy RSD-647/21.

(fot. Policja Puławy)