Zabezpieczali wyścig kolarski, zatrzymali pijanego kierowcę volkswagena. Auto było skradzione
11:27 05-05-2019
Do zdarzenia doszło w miniony piątek. Około godziny 13:30 policjanci zabezpieczający wyścig kolarski zauważyli pojazd osobowy marki volkswagen, którego kierowca miał problem z utrzymaniem właściwego toru jazdy.
Mundurowi natychmiast zatrzymali pojazd, a kierowcę przebadali alkomatem. Jak się okazało 32-latek miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania.
Samochód, którym kierował mieszkaniec Opola Lubelskiego tego dnia został skradziony. Nietrzeźwy mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia wszystkich okoliczności, także tych związanych z kradzieżą pojazdu.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Lublin powinien mieć z Opolem Lubelskim mur jak USA z Meksykiem.
Hehe…no mur może nie przejść ale wprowadzenie wizy mooze:)
Mur to powinien być jeszcze że świdnikiem, lubartowem Łukowem i kilkoma innymi patologiami drogowymi
Gość ma kumulacje problemów.
I kumulację głupoty własnej: bez uprawnień, na bańce, kradzionym autem. Miszcz nad miszcze.
I to jest dobra wiadomość! 🙂 Pijus bez uprawnień złapany na kradzieży. Takie: all in one. Teraz jezszce opublikować wizerunek w mediach by sąsiedzi mogli go wytykać palcami, koledzy omijali szerokim łukiem, a rodzina się wstydziła i wyrzekła.
W takim środowisku zwykle takie all in one jest powodem do dumy. Wstydzić to się będą że dał się ofiara losu złapać.
Te koleś. Ty masz wsiowe myślenie. Ah co powiedzą sąsiedzi? Będą go palcem wytykac. On może ma głęboko w D…..! to co powiedzą zasrane dewoty które wtykaja swoje smierdzace mordy w czyjeś życie.
Te koleś! Może mój tok myślenia nie jest doskonały. Jednak wolałbym wiedzieć kto w mojej okolicy jest pijakiem i złodziejem. Jeżeli wsiada za kierownicę po alkoholu to nie miałbym do niego zaufania również w wielu innych przypadkach i nie zaufałbym mu jako lekarzowi, nie zatrudniłbym go jako budowlańca do remontu czy budowy domu, kierowcy w swojej firmie, itd. Dla mnie alko i samochód się wykluczają, a taki przypadek jak opisany jest dyskwalifikatorem.
Do pudła wsiórskiego menela.
Wyścig kolarski to zabezpieczają, a za wyścig samochodowy to mandaty dawali. Poszczególnych sportów nie powinno się faworyzować tylko pomagać wszystkim rozwijać się w swoim sporcie, dzięki czemu nie będą się marnować talenty.
Kumulacja głupoty.
Daję sobie rękę uciąć, że był to golf III w TDI, ew. 1.6
Szkoda, że to nie było bmw. Byłaby kumulacja.
Tomek ,ten golf III tdi czy 1,6 to były i nadal są bardzo dobre auta …jedyna ich wada to że nie były ocynkowane i ruda je żre …wolał bym takiego niż jakieś BMW z którego wszyscy się śmieją i patrzą na kierowców z politowaniem
Komu ukradl samochód ojcu czy konkubinie?