Z siekierą w ręku wyganiał z domu żonę i dzieci
14:56 25-11-2019
Policjanci z Opola Lubelskiego otrzymali zgłoszenie, że 41-letni mieszkaniec gminy Wilków wszczął awanturę w stosunku do żony i dzieci. Mundurowi ustalili, że mężczyzna będąc w stanie nietrzeźwości zaczął, szarpać i popychać swoją żonę oraz trzymając w ręku siekierę wyganiał ją z dziećmi z domu.
Co więcej, 41-latek poniżał i wyzywał żonę oraz dzieci. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i z interwencji trafił do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Jak się okazało, nie była to jedyna interwencja wobec mieszkańca gminy Wilków. Mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją rodziną, a kilka dni temu opuścił zakład karny po odbyciu kary pozbawienia wolności za znęcanie się.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dziećmi. Dziś Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury i zastosował wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
(fot. pixabay.com)
Posiedzi, znów wyjdzie i będziemy czytać o tym, że „zatłukł żonę siekierą”. Powinien po takim czymś stać się osoba bezdomna z zakazem zbliżania do rodziny, tym bardziej że to recydywa i to kilka dni po wyjściu z więzienia .
a nasza kochana władza nie chce radykalnej ustawy przeciw przemocowej…taki pijak i oprawca powinien mieć zakaz zbliżania się do rodziny na odległość 500m…automatyczny aut z domu…a to najczęściej żona z dziećmi ucieka z domu i tuła się po różnych przytułkach
Taka ustawa jest tylko nasz sądzik nie lubi za bardzo karać bo często trafia na swojego.
powiśle – stan umysłu
Dół z wapnem dla wsioka
Jeśli jest dom razem wybudowany to ok ale jak jest ze spadku po rodzicach , dziadkach to szkoda bardzo by dostał się żonie tylko dlatego ,że jest ofiarą przemocy domowej .
Są kobiety co i świętego wyprowadziły by z równowagi , są i takie które nigdy nie nauczą się posłuszeństwa . I jedne i drugie nie powinny być żonami
jak ma męża barana to i święta nie wytrzyma
środek zapobiegawczy powinien być w postaci dołu z wapnem
Borys , posłuszeństwa to możesz wymagać co najwyżej od swojego psa …..
Borys, ale dowaliłeś z tym posłuszeństwem, aż się zaśmiałem … ale że Cie jeszcze kobitki nie zjechały komentarzami