Wypadek na trasie S17. Jezdnia w kierunku Lublina jest zablokowana (zdjęcia, wideo) AKTUALIZACJA
19:23 14-11-2021
Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 18:40 w miejscowości Jaworów w gminie Żyrzyn w powiecie puławskim. Na drodze ekspresowej S17 Warszawa – Lublin zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak nam przekazano, obecnie pracują tam służby ratunkowe. Wstępnie wiadomo, że jedna osoba odniosła obrażenia ciała. Udzielana jest jej pomoc medyczna. Policjanci będą dopiero ustalać szczegółowe okoliczności, a przede wszystkim przyczyny wypadku.
Zdarzenie miało miejsce między węzłami Skrudki a Żyrzyn, na jezdni prowadzącej w kierunku Lublina. Obecnie ruch pojazdów został całkowicie wstrzymany. Kierowcy poruszający się od strony Warszawy powinni na węźle Skrudki zjechać na „starą” drogę krajową, która biegnie wzdłuż ekspresówki. Dojadą nią do Żyrzyna, gdzie znów wjadą na ekspresówkę.
AKTUALIZACJA:
Ostatecznie pomocy medycznej wymagały dwie osoby. Obecnie policjanci prowadzą czynności wyjaśniające. Udrożniony został również jeden pas jezdni.
.
(fot. deblinnews.pl)
szybciej, panie , szybciej
Dzisiaj jechałam w drugą stronę.
Jest kilka grup niebezpiecznych kierowców. Tacy co jadą dużo za szybko, podjeżdżają i niemal spychają z pasa.
Ale są też kierowcy co jadą dużo za wolno. Bywają i tacy co jadą 60-70 km/h. Co powoduje dużo manewrów wyprzedzania, w tym przez ciężarówki, gwałtowne hamowania. I jeszcze tacy co jak wyprzedzają to nie sprawdzają jak daleko jest samochód na lewym pasie i nie przewidują jak szybko jedzie. Tacy potrafią wjechać przed samą maskę
Są jeszcze kierowcy którzy nie stosują zasady ograniczonego zaufania. Uważają że jak masz prawo jazdy to masz jeździć idealnie bez względu na wszystko. Uważajcie na siebie
Jest dokładnie tak jak mówisz. To nie prędkość jest winna tylko bezmyślni kierowcy, którzy nie potrafią myśleć i przewidywać. Niestety jest tak że prawo jazdy może otrzymać prawie każdy, ale nie każdy się do tego nadaje. Kierowca to też jest zawód jak wiele innych i co poniektórym kierowcom osobówek przydały by się dodatkowe badania np. psychotesty bo się zwyczajnie do tego nie nadają
Przykre, ale ważne że nic poważnego.
to nie prędkość doprowadza do wypadków, tylko przygłup za kierownicą. a później przez zaostrzające się przepisy cierpią wszyscy, również przez wzrost OC.
a przecież ten, co to spowodował, nie przestrzegał przepisów. nie jechał sprawnym autem z dozwoloną prawem i warunkami prędkością, zachowując ostrożność. więc przykładowe zmniejszenie prędkości na ekspresówkach ze 120 do 100, nie wyeliminuje takiego dekla, a tylko będzie stanowiło niedogodność dla wszystkich innych.
CI CO POWODUJĄ WYPADKI I TAK TE PRZEPISY OLEWAJĄ!!!
cieszę się jak rośnie taryfa składek polis OC-prowizja od kwoty zainkasowanej :-))
po co ciemniakom ekspresowka jak sie stukaja na pole furmankami moze dadza rade
Przyczyną wypadku prawie zawsze jest bezmyślność posiadacza prawo jazdy który nie powinien siadać za kierownicą bo się do tego nie nadaje co potwierdza tym co spowodował
Polisa OC dla takiego sprawcy powinna wzrosnąć co najmniej 10 razy ,bo nic tak nie przemawia do rozumu jak kara pieniężna
Nie zawsze leży wina tylko po stronie kierowcy
Od tego są lusterka, żeby czasem w nie spoglądać. Nie wiadomo jak było w tym wypadku. Ważne że nie było śmiertelnych ofiar
Co z tego, że UE chce wprowadzić limit 100km/h na drogach ekspresowych itp.
Przecież teraz mamy 120 a i tak nikt nie stosuje się do ww. Wytycznych
chyba Ty. Jak jest 120 to jadę 120.
A, gdy droga jest oblodzona, albo panuje gęsta mgła?
A z jaką prędkością wyprzedzasz, np. ciężarówki jadącego 90km/h.