Wjechał mercedesem w radiowóz. Miał cofnięte uprawnienia, nie posiadał OC
10:09 15-02-2023
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 9.30 na ulicy Niepodległości w Świdniku. 53-letni mieszkaniec miasta jadąc pojazdem marki Mercedes w wyniku nie zachowania bezpiecznej odległości najechał na tył radiowozu świdnickiej drogówki, który zatrzymał się przed przejściem w celu przepuszczenia pieszego.
Jak się okazało w trakcie kontroli kierującego, mężczyzna nie powinien siadać za kierownicę, ponieważ decyzją Starosty Świdnickiego miał cofnięte uprawnienia. Dodatkowo pojazd, którym się poruszał nie posiadał aktualnej polisy ubezpieczeniowej. Pojazd sprawcy został odholowany. Wszyscy uczestnicy zdarzenia drogowego byli trzeźwi.
Teraz mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także za jazdę pomimo cofniętych uprawnień oraz bez ważnej polisy OC
(fot. Policja Świdnik)
To sobie dorobiła troszkę dodatkowych problemów.
Jaką masą ma taki radiowóz i czy takim pojazdem można zatrzymywać się na chodniku?
I co w ogóle za zwyczaj cumowania do chodnika? Do postoju pojazdu prędzej służy jezdnia a nie chodnik.
A co gdyby zamiast chodnika, obok jezdni znajdowało się torowisko? To na torowisku byście parkowali, zęby ruchu na jezdni nie utrudniać?
Tylko psychiatra może ci pomóc.
Pomógł byś mi bardziej, gdybyś wyjaśnił moje wątpliwości co do potrzeby cumowania do chodnika.
Poszedł by do psychiatry, tylko nie mam jak, bo chodniki zastawione samochodami i nie mam jak się tam dostać.
No i kolejki do lekarzy specjalistów długie, bo miasto zamiast płacić na utrzymanie służby zdrowia – musi marnować kasę na remonty chodników.
Do psychiatry powinien udać się każdy, któremu wydaje się, że chodnik to parking. No chyba, że to kwestia wzroku – wtedy do okulisty.
Radiowóz policyjny przekracza prędkość – afera na całą Polskę, filmiki na wszystkich portalach, 1000 lików dla autora filmiku.
Radiowóz parkuje nieprawidłowo – niech się autor leczy. 1000 minusów.
Radiowóz ma włączoną niebieską szklankę. Tyle w temacie.
Czy to jest immunitet na niszczenie dobra publicznego?
No dobrze. W tym przypadku dobrze. Ale widuję takie same bez włączonej szklanki. A od funkcjonariuszy Policji mam prawo wymagać znajomości przepisów i ich przestrzegania.
Zgadzasz się ze mną?
I tak właśnie jawi się bezkarność policji. Przechodzień to parias w ruchu drogowym. Dla pozoru tylko dano mu pierwszeństwo na pasach.
Ale Franiu widzisz na załączonych fociach, że policmajster to bomby miał włączone i Twoje uwagi trochę nie ten teges?
Dla matki idącej z dzieckiem za rękę, czy osoby niepełnosprawnej na wózku jadącej tym chodnikiem pomaga to, że radiowóz stoi na bombach?
to akurat jest proste do sprawdzenia- dopuszczalna masa pojazdu cumującego na chodniku to 2,5 tony. wg tabelek dostepnych w sieci ten policyjny bus przekracza tą masę, jednak wg innych przepisów policja w trakcie interwencji moze zatrzymać swój pojazd własciwie wszedzie nawet w sposób calkowicie blokujący ruch lub ciągi komunikacyjne pieszych. Na pierwszym zdjęciu widać że światło umiejscowieone w grillu radiowozu jest raczej zapalone, wniosek więc z tego taki ,że takie działanie policji jest zupełnie zgodne z prawem. Dodatkowo dla płynności ruchu jednak lepiej stanąc na chodniku a nie blokować ulice, na zdjęciu widzisz ,że obok pojazdów nie ma ani jednego pieszego
„Dodatkowo dla płynności ruchu jednak lepiej stanąc na chodniku a nie blokować ulice” – mocny argument. Ale ja mam jeszcze mocniejszy:
„Dodatkowo dla płynności ruchu na chodniku jednak lepiej stanąć na jezdni a nie blokować chodnika”.
Twój argument nie jest mocniejszy, jest monotematyczny i celowo manipulowany i odpowiem Ci w ten sposób- a czy chodnikiem przejezdza autobus komunikacji miejskiej w ktorym ludzi jest znacznie wiecej niż na chodniku? czy gdyby radiowoz stanał na ulicy to czy brak przejazdy lub koniecznośc omijania radiowozu autobusowi komunikacji ulatwi zycie ludziom, ktorzy po wyjsciu z niego będą pieszymi? Czy jesli tą ulicą bedzie jechał zastęp strazakow do pozaru to czy lepiej omijac radiowoz na ulicy czy nie? no i wkoncu argument prawny- znasz przepis ze jesli nie ma rannych itd pojazdy nalezy usunac z ulicy i nie tamowac ruchu? w przepisie nie ma zeby usunac pojazdy na parking lub miejsce które nie jest chodnikiem a jest mowa zeby je usunac w celu nie blokowania przejazdu i to jest wazne slowo- przejazdu- uzytkownikom ruchu a nie przejscia uzytkownikiem ruchu. natomiast jako obywatel mozesz udac sie do biur poselskich roznych opcji i lobbowac na temat przepisy ktory bedzie mowil nie o przejzdzie pojazdow tylko ruchu pieszych. wtedy caly ten wywód mielby sens- teraz nie ma.
„mozesz udac sie do biur poselskich roznych opcji i lobbowac na temat przepisy”
– te przepisy już istnieją. Wystarczy się do nich stosować.
„przepisie nie ma zeby usunac pojazdy na parking lub miejsce które nie jest chodnikiem” – nie ma, bo w samej definicji chodnika jest podane do czego on służy. A służy on do ruchu pieszego, a nie do upłynnia ruchu na jezdni.
Fajnie, że piszesz o ułatwieniu dojazdu dla strażaków.
Tylko, podaj mi powód dla którego ktoś kto parkuje na chodniku (tak, że utrudnia ruch pieszym) miałby nie zaparkować na drodze pożarowej?
parkowanie na chodniku a akcja służb na chodnikui to dwie rózne rzeczy- parkowanie okresla przepis i masz racje ale poczytaj o wyłaczeniach w prawie i priorytecie służb
Dlaczego płynność ruchu pojazdów na jezdni, stawiasz nad płynnością ruchu na chodniku? Gdyby obok jezdni znajdowało się torowisko tramwajów to też byś ważył to, czy bardziej zmniejszyć płynność ruchu na jezdni czy na torowisku?
z jednego prostego powodu- chodnikiem nie bedą jezdzic autobusy karetki straz pozarna itd no i pomyśl- lepiej stanać tak jak na zdjeciach gdzie jest zachowany ciąg pieszy czy jednak zatamowac ruch na ulicy no i statystycznie- zablokowanie chodnika czy ulicy spowoduje wiekszy paraliż? a co do tego maja torowiska? nikt normalny nie zablokuje torów no i najwazniejsze- gdzie masz w lublinie tory tramwajowe? no gdzie? strzelasz hipotezami, które mozesz sobie pisac raczej w stolicy- na zasadzie gdyby babka miała wąsy—ja wiem ,że jak sie zabrnęlo w slepy zaulek to sie tramwaje przywołuje no ale jakby jak mi pokazesz jakąś linie tramwajową w tym mieście oczywiscie przyznam Ci racje. czasem poprostu lepiej napisac że tak, inni mają rację ale juz nas przyzwyczaiłes ,że nie merytoryka jest dla ciebie wazna tylko pisanie caly czas tego samego. Pytanie ktore stawiasz to lepiej blokowac ulice czy chodniki, ja uwazam ze chodniki a tez jestem pieszym, ty mozesz uwazac ze przy takiej stluczce lepiej zrobic korek na ulicy. masz prawo. czy to mądre- dla mnie nie ale szanuje, że masz inny pogląd nawet jesli dla mnie nie jest to mądre….
„Pytanie ktore stawiasz to lepiej blokowac ulice czy chodniki,” – ale to przepisy określają i to co ja napiszę nie ma znaczenia. Wg przepisów nie można parkować na chodniku jeżeli zostaje mniej niż 150cm.
ale weż pod uwagę ,że w polskim sytsemie prawnym i nie tylko polskim istnieje instytucja zniesienia obowiazywania danego przepisu w chwili interwencji słuzb na przyklad. masz rację ze przepis to okresla co nie oznacza ze w przypadku wypadku karambolu ratowania człowieka z zatrzymaniem krązenia przepis ktory podajesz obowiazuje- nie obowiazuje. poczytaj. i wyobraz sobie ze na chodniku zatrzymuje sie krązeniowo czlowiek, przyjezdza pgotowie ktore moze tym chodnikiem dojechac pod jego nogi wybiec i zacząc reanimacje zeby uratować mu zycie- czy wg ciebie w zwiazku z tym przepisem ratwonicy maja zablokowac ulice i np 50 metrow biec do tego czlowieka tylko dlatego zeby nie zlamac przepisu o chodnikach? no nie
no i jest jeszcze bezpieczentwo policjantow i sluzb. beda bezpieczniejsi prowadzac swoje czynnosci na chodniku czy srodku ulicy?
Mowa jest o parkowaniu pojazdów, a nie miejscu pracy policjantów. Niech sobie stoją na chodniku. To nie jest zabronione, choć wielu wolałby żeby chodniki stały się parkingami.
Bezpieczeństwo powiadasz.
Już pomijając same potrącenia na chodnikach, to wiesz ile osób rocznie przewraca się i łamie przez dziurę w chodniku? Myślisz, że skąd te uszkodzenia się biorą?
nie możesz ciagle dorzucać nowych watkow- artykul jest o akcji sluzb po kolizji- nie o parkowaniu na chodniku, nie o nie rownych chodnikach. o dzialaniach policjii.
Jak niby miała by wyglądać akcja udzielenia pomocy medycznej, jeżeli chodnik jest zastawiony samochodami? To właśnie wtedy trzeba by udzielać tej pomocy na jezdni, bo na chodniku stoją sobie „bezpiecznie” samochody.
Ludzi na chodniku wcale nie są bezpieczniej przez to, że ktoś parkuje czy jeździ po chodniku.
Co innego ratowanie życia. Wtedy to można nawet zaparkować na torowisku, albo autostradę zamknąć. Nie rozważamy takiego przypadku. To jest inna sytuacja.
Jeżeli byłbyś właścicielem działki przy drodze. A na jezdni tej drogi parkowałyby pojazdy utrudniające przejazd, to czy Ty udostępniłbyś swój teren, żeby upłynnić ruch pojazdów jezdnią?
TAK / NIE
Jeżeli TAK – to przyznam Ci rację.
Jeżeli NIE – bo masz prawo do dysponowania swoją działką i chcesz ją wykorzystywać w inny sposób, to: nie zmuszaj mnie proszę do tego, bym musiał rezygnować ze swojego prawa do swobodnego przejścia chodnikiem.
jakby ktos parkował oczywoscie ze nie ale nie piszemy tu o parkowaniu tylko interwencji policji w zwiazku ze zdarzeniem drogowym- w tym przypadku tak. mieszasz pojecia akcji służb i parkowania a to jest typowe odwracanie kota ogonem. i sam sobie zaprzeczasz.
Skoro to jest interwencja – czyli jednorazowa sprawa trwająca 30-60 minut, to jaki problem, by przez ten czas pojazdy mogły stać na jezdni?
a jaki jest problem zeby w tym czasie staly na chodniku? idac twoim tokiem rozumowania taki sam czyli zaden jak zostawienie na ulicy. ale na pomoc w rozwiazaniu tego dylematu przychodzi prawo ktore zabrania tamowania ruchu a dopuszcza blokowanie chodnikow. jeszcze raz- wyłaczenie przepisów, bezpieczenstwo słuzb daje im taka mozliwosc zawsze i wszedzie. Przy zwyklym parkowaniu oczywiscie masz racje, przy dzialaniach służb racji nie masz dlatego, że prawo a nie twoje wyobrazenie jest obowiazujace.
Przykro mi Franiu ale merytorycznie lolo Cię zniszczył…przegrałeś
aha no i najważniesze. Na ulice abramowicką z każdej częsci miasta masz w miarę niezly dojazd komunikacją miejską więc możesz już ruszać i zablokowane chodniki nie powinny stanowić problemu. Ruszaj.
po zmianie przepisów Policja może się zatrzymywać gdzie chce
To jest jasne, że może wszędzie.
Ale dlaczego nie zatrzymała się na jezdni?
pokaże wacusia i koszulkę to go uniewinnią jak tę … szurwiej borutę
Pewnie będzie jak z znanym dziennikarzem. Pieszy wtargnął na przejście…
troche beknie zkieszeni
Do wszystkich miłośników parkowania na chodnikach:
1. Chodnik to jest miejsce przeznaczone do ruchu pieszego.
2. Parkowanie na chodniku jest niekiedy dozwolone, ale dotyczy to tylko konkretnych pojazdów (rowery, motorowery, motocykle, samochody osobowe do 2500kg) i to przy spełnieniu pewnych warunków. Jeżeli będą one spełnione to nie będę się czepiał.
3. Parkowanie na jezdni (jeżeli znaki nie mówią ianczej) nie jest zabronione.
A wydaje się, że większości kierujących punkt 2. mylił się z punktem 3. Czyli że nie można parkowac na jezdni, za to zawsze i za wszelką ceną można czy nawet trzeba zacumować na chodniku nawet go całkowicie blokując.
Odnosisz przepisy o parkowaniu do akcji służb, niestety nie ma logiki w tym co piszesz i musze się zgodzić z koleżanką wyżej jako osoba która to czyta że przegrałeś ta dyskusje i ilość wątków które wprowadzasz pobocznie raz pisząc o parkowaniu raz o służbach najlepiej o tym świadczy. Czasem piszesz z sensem , dzisiaj masz chyba zły dzień bo to co piszesz wyjątkowo nie trzyma się logiki
Czy w końcu jakiś psychiatra zamknie frania i lolo ?