W Lublinie powstanie wyjątkowa ścieżka przyrodnicza. Głównym tematem będą nietoperze

Nietoperze to jedyne ssaki posiadające zdolność do aktywnego lotu. Choć czasem budzą negatywne skojarzenia, to jednak są one niezwykle pożyteczne. Jeden osobnik potrafi zjeść trzy tysiące komarów dziennie. Z pewnością nie wszyscy wiedzą, że zamieszkują one również na terenie Lublina.

Miasto właśnie postanowiło włączyć się w realizowany przez Fundację Dla Przyrody „Projekt Czynnej Ochrony Nietoperzy w Dolinie Bystrzycy”. W ramach przedsięwzięcia zostanie utworzona ścieżka przyrodnicza pn. „Nietoperze doliny Bystrzycy”. Jej początek będzie się znajdował w Parku Ludowym, zaś koniec nad Zalewem Zemborzyckim. Trasa została wyznaczona w przebiegu istniejącej ścieżki rowerowej wzdłuż rzeki Bystrzycy.

Jak wyjaśnia Blanka Rdest-Dudak, Zastępca Dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin, w ten sposób Miasto Lublin kontynuuje działania, których celem jest ochrona i zwiększenie populacji zwierząt zwalczających komary. Wszystko dlatego, że razem z jerzykami są one naturalną bronią w walce z tymi owadami. Jest jeszcze jeden cel tej inicjatywy. Mianowicie obalenie krążących na temat nietoperzy mitów.

Wciąż bowiem wiele osób wierzy, że nietoperze wplątują się we włosy, lub nawet piją krew. Tymczasem ssaki te posługują się echolokacją, dzięki której świetnie orientują się w otaczającej przestrzeni. Tak więc ludzka głowa jest przez nich wykrywana i omijana tak jak wszystkie inne przeszkody. Nietoperze są owadożerne, tym samym oprócz komarów, żywią się m.in. motylami, chrabąszczami, pasikonikami, czy też mrówkami.

W ramach projektu przy ścieżce zamontowanych zostanie 90 budek i 14 schronów dla nietoperzy oraz 5 tablic informacyjno-edukacyjnych. Pierwsze prace rozpoczną się już w najbliższą sobotę. Na ich lokalizację wybrano rejon Parku Ludowego za mostem na al. Piłsudskiego, rozwidlenie ścieżki rowerowej przy moście na ul. Krochmalnej, okolicę kładki nad Bystrzycą na osiedlu Nałkowskich, a także teren przy zaporze nad Zalewem Zemborzyckim.

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)