Uniknął zderzenia z innym autem. Ratował się ucieczką na pas zieleni (wideo)
21:33 23-12-2023
wideo - nadesłane - Paulina
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 17 na al. Solidarności w Lublinie. Dokładnie na wjeździe do Lublina od strony Warszawy.
Kierowca jednego z aut na oblodzonej jezdni niebezpiecznie zbliżył się do jadącego przed nim pojazdu. Widząc, iż nie zdoła wyhamować, postanowił skręcić w lewo, aby uniknąć zderzenia.
Udało mu się to, jednak samochód wypadł z jezdni na pas zieleni. Całe zdarzenie nagrała kamera zamontowana w jadącym z tyłu pojeździe.
Pytacie się wszyscy gdzie służby u Pana Żuka pod ratuszem żeby sobie nie rozbił czterech liter bo ma młodą żonkę ???
Tylko kompletne dzbany moga miec pretensje do sluzb. Lodowsko zrobilo sie w ciagu 30 minut po niespodziewanych opadach. Kto by pomyslal ze nie ma 24h dyzurow w odpalonych piaskarchach xD
Z tymi niespodziewanymi opadami bym nie przesadzał…
Spokojnie, nawalili. W Białymstoku dziwiłem się czemu piaskarki śmigają, jak jest +2. Godzinę później była „szklaneczka”.
Wróżkę tam mają czy pracować im się chce?
jest coś takiego jak prognoza pogody i stacje meto więc nie p…. o niespodziewanych opadach śniegu pod koniec grudnia w zimie.
zarządzanie drogami na niskim poziomie w tym mieście od dawna.
Przeca płacą za gotowość
uciekł ha ha!!!! był w poślizgu !!! samochód przypadkowo opuścił sam jezdnię on miał tyle do gadana co żyd podczas swięta HANIUKOWEGO !
de…l za kółkiem i tyle, wielu dziś takich było nie zachowujących odstępu.
na takim lodowisku chciał jechać drugiemu na zderzaku?
Niedawno przemieszczając się ulica Prusa i Północna widzieliśmy że jezda z pługi piaskarek jeździ z opuszczonym pługiem lecz nic nie zbiera z tyłu solniczka nie odpalona i do tego na kapciu na oponie wleczonej ale tak będzie jak mają płatne z kilometra.
Turbina gwizda, a kierowca …
Były czasy, że nie było kontroli trakcji, ABSu i zimówek i się jakoś jeździło.
POwskie pomioty nie solą bo nieekologicznie .
„Niebezpiecznie zbliżał się do poprzedzającego pojazdu”,dobre i w wykonaniu redakcji i tego kierowcy pożal się boże.
nie wygląda to na celowe działanie
Kierowca zupełnie bez wyobraźni,droga szeroka ,a ten jedzie z tyłu na zderzaku ,ja byłem w tym waszym mieście mieszczuchy i jeździłem tam gdzie był asfalt zaśnieżony,przy krawężniku,po martwych polach i dzięki temu jechałem pewniej i bezkolizyjnie,tak np drogą męczenników Majdanka w dół do fabrycznej