Ukradł tablet ratownikom medycznym. Urządzenie schował w kotłowni
11:47 24-09-2019
Wczoraj po południu na jednej z posesji w gminie Piszczac interweniował zespół ratownictwa medycznego. Załoga karetki została wezwana do przebywającego tam mężczyzny.
Ratownicy w trakcie działań zostawili na ławce przed domem tablet będący na wyposażeniu karetki. Po odjechaniu z miejsca zauważyli jego brak, więc wrócili na posesję. Niestety urządzenia o wartości około 10 tys. złotych już tam nie było.
Ratownicy podejrzewali, że tablet zabrał znajdujący się na posesji mężczyzna. Ten początkowo nie chciał wpuścić ich do domu, co wzbudziło ich podejrzenia, że tam właśnie ukryty jest tablet. Urządzenie zostało odnalezione przez nich w kotłowni domu na piecu. Na szczęście nie zostało uszkodzone.
O sprawie zostali powiadomieni policjanci z Terespola. Na miejscu interweniował parol. Mundurowi potwierdzili zgłoszenie dotyczące kradzieży. Do wyjaśnienia funkcjonariusze zatrzymali 52-letniego mieszkańca gminy Piszczac. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Wkrótce 52-latek stanie przed sądem, kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Wiedziałem że z czlowiekami z piszczaca koło chotyłowa jest coś nie tak. Krowy ni baby z piszczaca nie…. Dziękuję
Jak ratownik zostawił to sprawca nie mógł ukraść tylko przywłaszczyć a to spora różnica i kara tez inna. Wiec droga redakcjo warto się dokształcić.
Dziękujemy za dobre rady, ale będziemy się opierać na oficjalnej informacji policji, a nie wiedzy Czytelnika.
Radzimy doczytać przepisy:
„Kradzież to przestępstwo przeciwko mieniu definiowane w art. 278 kodeksu karnego, które polega na zaborze, czyli zabraniu cudzej z rzeczy z zamiarem trwałego pozbawienia właściciela władztwa nad tą rzeczą”.
A taki zamiar miał ów sprawca.
Przywłaszczenie – występek polegający na włączeniu cudzej rzeczy ruchomej lub cudzego prawa majątkowego do swojego majątku. Przywłaszczona rzecz musi wcześniej znajdować się w legalnym posiadaniu sprawcy, chociażby wskutek jej znalezienia. Sprawca, który przywłaszcza sobie rzecz, postępuje z nią tak, jakby był jej właścicielem. Przywłaszczenie różni się od kradzieży brakiem elementu zaboru rzeczy. Stare powiedzenie znalezione nie kradzione. Douczcie się i nie wprowadzajcie ludzi w błąd.
Tak, tak oczywiście.
Ups. Zwracam honor. Wy się opieracie na na oficjalnej informacji policji, ja wyciągam wnioski na podstawie Waszego artykułu a w związku z tym, że artykuły często nie odzwierciedlają w 100 % rzeczywistości, więc i w moje myślenie mógł wkraść się błąd.
Nie 10 tys tylko 7 tys i to jakieś 8 lat temu dostała policja z tego że były nie poręczne leżały w magazynie. Więc dali pogotowiu ja bym za ten tablet 1 tys nie dał.
głupi wsiok