…..Tato zwolnij… !!! Kochani nie zakręt , nie auto, nie nawierzchnia , nie opony, wybiegająca sarna itd… . Jedyną przyczyną tej tragedii jest bezmyślność TATUSIA. Doprowadzenie tego pojazdu do ogromnej prędkości co skutkowało takimi a nie innymi konsekwencjami.
Aniołku spoczywaj w pokoju?
Możecie napisać co chcecie i to potępiać. Przeżyłam taka sama tragedie. Straciłam dziecko w taki sam sposób. Ale w końcu wybaczyłam mężowi. Poszliśmy na terapie. Mój mąż jest wrakiem człowieka. Zapytacie czy mi go żal? Żal mi go. Bo kocham go. Synka tez nadal kocham i tęsknie. Z drugiej strony czy Wy nigdy nie popełniliście żadnego błędu? Ile razy byliście blisko śmierci? Ile razy przekroczyłeś prędkość i byłeś bliski końca? Nic go nie usprawiedliwia za ten czyn. Ale mój mąż to tez człowiek.Jestem pewna ze nikt z was nie jest bez grzechu. Wylejcie na mnie wiadro pomyj. I tak nie będę czytać odpowiedzi. Łącze się w bólu z rodzina.to czego teraz potrzebują to spokój i wytrwałość.
QWERTY
Dziękuję za to świadectwo!
Jak widać po komentarzach jest niesamowicie potrzebne.
Niestety wielu ludziom anonimowe oskarżanie i osądzanie innych przychodzi z taką łatwością.
Może jestem naiwna, ale nie wyobrażam sobie bym mogła przestać kochać męża, gdy pojawia się dziecko, a nawet gdy to dziecko tragicznie odchodzi…
To właśnie w takich trudnych momentach powinno się objawiać nasze człowieczeństwo.
Zastanówcie się nad tym Wy, którzy NIE możecie pierwsi rzucić kamieniem.
Nowakowsmi
Nie, ja nigdy bym się nie zdecydował na szybką jazdę 30letnim wrakiem z dzieckiem na tylnim siedzeniu. To nie jest chwilowe roztargnienie a świadoma głupota.
Straszna tragedia niewyobrażalny ból. Być moze głupota ojca ale nie mam sądzić .Należy współczuć rodzicom,rodzinie.Strata dziecka jest największą możliwą kara dla niego .Dla matki jest to strata niewyobrażalna.Nie oceniajmy pochopnie nikogo niewiadomo co czeka każdego z nas.
Ella
O rany. Ile tu jadu. I sami niewinni komentujący. Zginęło dziecko. A ilu z was popiera aborcję i popiera zabijanie dziecka. TO JEST TO SAMO. Nie osądzajcie bo nie wiecie co was jutro spotka.
ZuZu
Jak łatwo jest komentować i potępiać !!! Nie znam człowieka ,ale tak zwyczajnie po ludzku jest mi go żal . Nie ważne teraz czy to była jego wina czy nie !!! Stracił dziecko i w pewnym sensie życie ! Teraz ciężki czas dla niego i całej rodziny .
Mdddd
Kasiu spoczywaj w pokoju
Mdddd
Współczuję jej rodzicom straszna tragedia
guest
Czy możesz napisać skąd pochodzili??? bo widzę że znasz imię dziewczynki
zwykły człowiek
czytam te wszystkie komentarze i mi się odechciewa wszystkiego. Skąd wiecie czy to akurat zawinił człowiek? może coś się stało w jego samochodzie? stała się niewyobrażalna tragedia. zginęło dziecko… tuż przed świętami… A każdy robi jazdę ojcu czy też kierowcy. A może zawiniła maszyna? skąd wiecie jaka była prędkość pojazdu? bo nie była ona podana. tragiczne miejsce jest w znacznej odległości od łuku drogi (zakrętu ) więc myślę że wejście w zakręt z nadmierna prędkością jest zlym tropem. nie obwiniajmy dzisiaj nikogo tylko wspolczujmy tragedii. może to wina maszyny. oczywiście czysta hipoteza… (nikomu z was nie pękła guma podczas jazdy?) a może dziecku coś się stało i kierujący zwrócił na sekundę ( bo tyle wystarczy) na dziecko i chciał mu coś podać ( bo upadło) może w czymś pomóc (zdarzenie losowe – czy nikt podczas jazdy z dzieckiem nie zwraca bocznej uwagi na dziecko? czy bezkrytycznie patrzy na drogę a olewa dziecko? wydaje mi się to pierwsze. A wystarczy sekunda nieuwagi. to jest sekunda. może dziura w oponie . może potrzeba i płacz dziecka. A może kot może dzik a może sarna na drodze. tego nie wiemy i nie oceniajmy. stała się niewyobrażalna tragedia i pozostaje nam współczuć…
Brakwamsmakuietyki
Może Lublin112 łaskawie wyłączy możliwość komentowania pod tym artykułem? Czy może taka fala hejtu podbija Wam ilość wejść na stronę?
Koń Stytucja
A ty może poczytaj konstytucję i rozdział o swobodzie wypowiedzi.
Nikt z Was nie pomyślał że może dziecko wymagało szybkiej pomocy lekarza bo gdzieś by tak jechał rano sam z dzieckiem? Przecież nie do kina.powiecie no to go wyleczyl…. A ile to się czeka na karetkę? Nie wiecie? Miał samochód,sam chciał pomóc,a pech że nie trafił na radiowóz co by go eskortowal jak to bywa. Nic nie wiecie jak było,co było przyczyną a opluwacie ludzi.Ten drugi kierowca też będzie żył z odpowiedzialnością.jego też zeszmacicie? Całe święta będziecie mieli temat? Ludzie jak wam nie wstyd. Łącze się w bólu z rodziną.
Ewa19
A skąd wy wszyscy wiecie ile on jechał? Może miał powód żeby my się spieszylo? Może jechał z dzieckiem do lekarza? Nie wiecie a oceniacie. Najlepiej usiąść przed telefonem, komputerem i oceniać. Bo co to nie wy. Teraz te komentarze może rodzina czyta? Jak myślicie jak się z tym czują.?nie dość że zginęło dziecko to jacyś bezmyślni idioci którzy nie wiedzą jak było oceniają. Zamiast pisać durne komentarze przeznaczcie ten czas na modlitwę za tego aniołka który zginął.
ABC
znalazł się jakiś dureń który szuka wytłumaczenia. Jedziesz za szybko MUSISZ się liczyć z konsekwencjami.
Nowakowsmi
Nawet jeśli by jechał z dzieckiem do lekarza to nie jest powód żeby powodować zagrożenie na drodze.
…..Tato zwolnij… !!! Kochani nie zakręt , nie auto, nie nawierzchnia , nie opony, wybiegająca sarna itd… . Jedyną przyczyną tej tragedii jest bezmyślność TATUSIA. Doprowadzenie tego pojazdu do ogromnej prędkości co skutkowało takimi a nie innymi konsekwencjami.
Aniołku spoczywaj w pokoju?
Możecie napisać co chcecie i to potępiać. Przeżyłam taka sama tragedie. Straciłam dziecko w taki sam sposób. Ale w końcu wybaczyłam mężowi. Poszliśmy na terapie. Mój mąż jest wrakiem człowieka. Zapytacie czy mi go żal? Żal mi go. Bo kocham go. Synka tez nadal kocham i tęsknie. Z drugiej strony czy Wy nigdy nie popełniliście żadnego błędu? Ile razy byliście blisko śmierci? Ile razy przekroczyłeś prędkość i byłeś bliski końca? Nic go nie usprawiedliwia za ten czyn. Ale mój mąż to tez człowiek.Jestem pewna ze nikt z was nie jest bez grzechu. Wylejcie na mnie wiadro pomyj. I tak nie będę czytać odpowiedzi. Łącze się w bólu z rodzina.to czego teraz potrzebują to spokój i wytrwałość.
Dziękuję za to świadectwo!
Jak widać po komentarzach jest niesamowicie potrzebne.
Niestety wielu ludziom anonimowe oskarżanie i osądzanie innych przychodzi z taką łatwością.
Może jestem naiwna, ale nie wyobrażam sobie bym mogła przestać kochać męża, gdy pojawia się dziecko, a nawet gdy to dziecko tragicznie odchodzi…
To właśnie w takich trudnych momentach powinno się objawiać nasze człowieczeństwo.
Zastanówcie się nad tym Wy, którzy NIE możecie pierwsi rzucić kamieniem.
Nie, ja nigdy bym się nie zdecydował na szybką jazdę 30letnim wrakiem z dzieckiem na tylnim siedzeniu. To nie jest chwilowe roztargnienie a świadoma głupota.
Straszna tragedia niewyobrażalny ból. Być moze głupota ojca ale nie mam sądzić .Należy współczuć rodzicom,rodzinie.Strata dziecka jest największą możliwą kara dla niego .Dla matki jest to strata niewyobrażalna.Nie oceniajmy pochopnie nikogo niewiadomo co czeka każdego z nas.
O rany. Ile tu jadu. I sami niewinni komentujący. Zginęło dziecko. A ilu z was popiera aborcję i popiera zabijanie dziecka. TO JEST TO SAMO. Nie osądzajcie bo nie wiecie co was jutro spotka.
Jak łatwo jest komentować i potępiać !!! Nie znam człowieka ,ale tak zwyczajnie po ludzku jest mi go żal . Nie ważne teraz czy to była jego wina czy nie !!! Stracił dziecko i w pewnym sensie życie ! Teraz ciężki czas dla niego i całej rodziny .
Kasiu spoczywaj w pokoju
Współczuję jej rodzicom straszna tragedia
Czy możesz napisać skąd pochodzili??? bo widzę że znasz imię dziewczynki
czytam te wszystkie komentarze i mi się odechciewa wszystkiego. Skąd wiecie czy to akurat zawinił człowiek? może coś się stało w jego samochodzie? stała się niewyobrażalna tragedia. zginęło dziecko… tuż przed świętami… A każdy robi jazdę ojcu czy też kierowcy. A może zawiniła maszyna? skąd wiecie jaka była prędkość pojazdu? bo nie była ona podana. tragiczne miejsce jest w znacznej odległości od łuku drogi (zakrętu ) więc myślę że wejście w zakręt z nadmierna prędkością jest zlym tropem. nie obwiniajmy dzisiaj nikogo tylko wspolczujmy tragedii. może to wina maszyny. oczywiście czysta hipoteza… (nikomu z was nie pękła guma podczas jazdy?) a może dziecku coś się stało i kierujący zwrócił na sekundę ( bo tyle wystarczy) na dziecko i chciał mu coś podać ( bo upadło) może w czymś pomóc (zdarzenie losowe – czy nikt podczas jazdy z dzieckiem nie zwraca bocznej uwagi na dziecko? czy bezkrytycznie patrzy na drogę a olewa dziecko? wydaje mi się to pierwsze. A wystarczy sekunda nieuwagi. to jest sekunda. może dziura w oponie . może potrzeba i płacz dziecka. A może kot może dzik a może sarna na drodze. tego nie wiemy i nie oceniajmy. stała się niewyobrażalna tragedia i pozostaje nam współczuć…
Może Lublin112 łaskawie wyłączy możliwość komentowania pod tym artykułem? Czy może taka fala hejtu podbija Wam ilość wejść na stronę?
A ty może poczytaj konstytucję i rozdział o swobodzie wypowiedzi.
Dożywotnia zakaz prowadzenia pojazdów dla [..]!
Nikt z Was nie pomyślał że może dziecko wymagało szybkiej pomocy lekarza bo gdzieś by tak jechał rano sam z dzieckiem? Przecież nie do kina.powiecie no to go wyleczyl…. A ile to się czeka na karetkę? Nie wiecie? Miał samochód,sam chciał pomóc,a pech że nie trafił na radiowóz co by go eskortowal jak to bywa. Nic nie wiecie jak było,co było przyczyną a opluwacie ludzi.Ten drugi kierowca też będzie żył z odpowiedzialnością.jego też zeszmacicie? Całe święta będziecie mieli temat? Ludzie jak wam nie wstyd. Łącze się w bólu z rodziną.
A skąd wy wszyscy wiecie ile on jechał? Może miał powód żeby my się spieszylo? Może jechał z dzieckiem do lekarza? Nie wiecie a oceniacie. Najlepiej usiąść przed telefonem, komputerem i oceniać. Bo co to nie wy. Teraz te komentarze może rodzina czyta? Jak myślicie jak się z tym czują.?nie dość że zginęło dziecko to jacyś bezmyślni idioci którzy nie wiedzą jak było oceniają. Zamiast pisać durne komentarze przeznaczcie ten czas na modlitwę za tego aniołka który zginął.
znalazł się jakiś dureń który szuka wytłumaczenia. Jedziesz za szybko MUSISZ się liczyć z konsekwencjami.
Nawet jeśli by jechał z dzieckiem do lekarza to nie jest powód żeby powodować zagrożenie na drodze.