Tragiczne zderzenie z drzewem. Zginął młody mężczyzna
19:29 24-01-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 13 w miejscowości Dychawica w gminie Wola Mysłowska w powiecie łukowskim. Samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy łukowskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem osobowym młody mężczyzna, jadąc lokalną gminną drogą, najprawdopodobniej w wyniku nadmiernej prędkości, stracił panowanie nad kierownicą.
Pojazd wypadł z drogi i uderzył w znajdujące się nieopodal drzewo. Siła uderzenia była tak wielka, że pasażer został zakleszczony we wraku pojazdu. Przybyli na miejsce strażacy, przez kilka minut musieli rozcinać karoserię auta, żeby wydobyć poszkodowanego. Gdy się to w końcu udało, a mężczyznę przekazano załodze pogotowia ratunkowego, okazało się, że mężczyzna nie daje oznak życia.
Ratownicy przystąpili do reanimacji, jednak okazała się ona bezskuteczna. 23-latek, mieszkaniec powiatu łukowskiego zmarł w wyniku ciężkich obrażeń ciała. Kierowca, 24-letni mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu.
Większy widok mapy
(fot. dzięki uprzejmości Łuków24.pl)
2015-01-24 19:12:43
I jak zwykle to pasażer ginie w wyniku błędu kierowcy.
raczej nie ma co wymawiać kierowcy życia bo raczej wyrzuty go zamęczać będą każdego dnia
Wyrzuty mogą go długo nie zamęczać bo jak napisano z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala, a tam wiadomo, różnie może być…
Jednak gdyby przypadkiem się nie ustabilizował, to tzw. „organa”, upomną się o sprawiedliwość.
Kierowca się ratował to naturalny i pierwszy odruch człowieka. Ty zrobił byś tak samo!
Kolejny który uważa że życie to nfs i że jak wypadnie z drogi to wczyta sobie grę… No niestety życia nie wczytacie, każdy nie przemyślany czyn ma swoje skutki, tutaj zapłacić najwięcej pasażer który nie był winny, bo to kierowca POWINIEN posiadać mózg za kierownicą, jak wyjdzie z tego to do końca życia będzie go to prześladować, szkoda że nikogo to niczego nie nauczy i będą kolejne ofiary.
Kłania się umiejętność czytania ze zrozumienie. Zginął pasażer a nie kierowca.
Współczucie dla rodziny a kierowcę spotkała chyba największa kara – życie z wyrzutami sumienia.
Jeśli kierowiec pod każdym wypadkiem pisze komentarze w podobnym stylu to gdzie Ty oczekujesz zrozumienia lub używania mózgu? U niego tego nie znajdziesz…
Śledząc informacje dotyczące dziwacznych zachowań odnoszę wrażenie, że w Łukowie i okolicach liczba osób nie panujących nad swoimi emocjami jest większa niż gdzie indziej; chociażby taka p. Czech Małgorzata polująca na facetów nawet w lubelskim kościele… To cóż dziwić się biednemu kierowcy, który postanowił usunąć drzewo, które stanowiło potencjalne zagrożenie dla innych.
I w mediach znowu będzie że to drzewa zabijają a nie głupota ludzka która nie zna granic. „WYCIĄĆ TO DRZEWO”
Wciąż zastanawiam się ile wynosić powinna „nieopodal” dla drzew rosnących przy drogach żeby samochód musiał szukać innej formy awaryjnego hamowania jak przejmie panowanie nad kierowcą.
To nie był baran tylko człowiek, za którym płacze jego rodzina!
niektórzy nie pojmą dopóki na własnej dupie się nie przejadą. choć nie życzę nikomu
Czemu wszędzie jest napisane, że jeden był młodszy a drugi starszy…? Obaj byli w tym samym wieku
Nie mowcie jak nie wiecie. Znam chlopaka, ktory kierowal tym samochodem i wiem, ze wyrzuty ma pewno beda za nim dlugo sie ciagnely, przeciez wiadomo, ze nie zrobil tego specjalnie. Rownie dobrze mogl kierowac pasazer i wtedy loerowca moglby zginac wiec nie mowcie jak nie wiecie.!!!!