Choć od początku śledztwa, jak też później w sądzie, zgodnie zapewniali, iż kobieta sama zaproponowała im seks w zamian za wpuszczenie jej do klubu, zostali skazani na pięć lat pozbawienia wolności. Prokuratura uznała jednak, że kara jest za niska i żąda dla nich ośmiu lat więzienia.