Sygnał od Czytelnika. Dziki na wyciągnięcie ręki przy ul. Dereckiego (wideo)
11:00 29-05-2019
Nasz Czytelnik zarejestrował w pobliżu budynków przy ul. Dereckiego w Lublinie kilka dzików. W grupie były osobniki dorosłe oraz młode.
Jak widać na nagraniu zwierzęta podeszły blisko budynków. W ostatnim czasie to kolejny obrazek z dzikimi zwierzętami na terenie Lublina. Straż Miejska w minionym tygodniu, tylko w ciągu jednego dnia, miała trzy interwencje związane z odłowem koziołków sarny w różnych częściach Lublina.
Niedawno również po miejskich ulicach „przechadzały się” łosie – Poszukiwania łosi w Lublinie. Jedno ze zwierząt biegało po al. Tysiąclecia (wideo, zdjęcia).
(fot. wideo nadesłane Paweł – dziękujemy!)
Dzik w trawie na mocno zarośniętych obrzeżach miasta – zdarzenie na artykuł w portalu internetowym.
Samochód na trawniku – codzienność na którą nikt nie zwraca uwagi.
Widze Franiu, że masz jakiś żal do redakcji, czyżby nie opublikowali Twojego zgłoszenia na temat samochodu zaparkowanego na trawniku? Ojej, nie rozpłacz się…
Dziki biegają na górkach czechowskich, pasuje każdemu, dziki płona na górkach czechowskich, wielka tragedia, dziki biegają obok posesji, nie pasuje, dzik wpada pod samochód na terenie miasta, nikt za niego nie odpowiada, nikt nie pokryje szkody.
mnie widok małych spalonych dzików bardzo poruszył
Złapiesz Dzika okradasz Państwo idziesz do więzienia ,Dzik wpada pod samochód , niczyj jest nie ma kto zapłacić za szkody nie kiedy pare tysięcy.
Na litość Boską a gdzie te dziki mają być, przecież są u siebie, wszak Dereckiego to polna drożyna na obrzeżach…
Przecież tam są same pola i nieużytki to co się dziwić. Tam to dziki są u siebie, a ludzie zajmują im tylko tereny.
Ludziom to już się w d… przewraca. Wyprowadza się taki „miastowy” na obrzeża miasta, w sąsiedztwie nieużytków i mu zwierzęta przeszkadzają. A gdzie te dziki mają spacerować? Ale w oczy kole natura, w którą wkroczył człowiek i mu się ona nie podoba. Bez natury zginałbyś marny betonowy człowieczku.
Każdy chce żyć – dziki też. Nie mają bezpiecznego miejsca w żadnym lesie, więc uciekają do miast – ot i cała tajemnica zdarzenia.
Najlepiej zabetonować wszystko, zwierzynę wyrżnąć i wtedy człowieczek byłby zadowolony. Każdego dnia się modlę , aby gatunek ludzki wyginą, inaczej ten świat zostanie zniszczony.
Boratpolska – dobrze mówisz, im szybciej parszywy człowiek zniknie z Ziemii tym więcej zwierząt zdąży się uratować
nie tylkoludzie zauważyli że w mieście żyje się łatwiej. Na wsi nie spotkasz już wróbla, z lisem krucho,wrony takoż w mieście, jeże