Przemycają już nawet środki ochrony roślin

Dwa przypadki próby przemytu pestycydów ujawnili w ostatnich dniach celnicy na przejściu granicznym w Hrebennem.

W ubiegłym tygodniu, w nocy ze środy na czwartek, funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego z Ukrainą w Hrebennem postanowili dokładniej skontrolować auto, którym przyjechał 29-letni Vitalii D. Po szczegółowych oględzinach osobowego chryslera celnicy zauważyli że w zbiorniku z paliwem znajduje się ukrytego. Po wymontowaniu baku okazało się, że wewnątrz znajdują się pestycydy. Ujawniono 5 kg środków owadobójczych o nazwie „Ljuks” oraz 36 litrów środków ochrony roślin „Envidor”.

Kierowca odmówił składania jakichkolwiek zeznań m tej sprawie, jednak przyznał się do próby wprowadzenia pestycydów na obszar celny Unii Europejskiej bez zgłoszenia tego do kontroli celnej. Wobec Ukraińca wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe, a na poczet przyszłej kary zabezpieczona została gotówka w kwocie 1500 zł jaką przy sobie posiadał. Natomiast środki ochrony roślin trafiły do magazynu urzędu celnego.

Do drugiego zdarzenia doszło w sobotę 11 maja. Tym razem na kontrolę szczegółową skierowano volkswagena którym granicę przekraczał 34 latek. Czujni celnicy tym razem również natrafili na próbę przemytu. Podejrzenia wzbudziło nienaturalnie ciężkie koło zapasowe samochodu. Okazało się, że w środku znajduje się płyn, który okazał się środkiem owadobójczym. W trakcie dalszej rewizji auta funkcjonariusze pod siedzeniami natrafili na specjalnie skonstruowaną skrytkę, która również zawierała te same chemikalia.

Łącznie celnicy z komórki zwalczania przestępczości odnaleźli 125 litrów środków chemicznych. Kierowca wyjaśnił, że przewiezienie tego towaru przez granicę zostało mu zlecone, po czym miał otrzymać za to wynagrodzenie. Funkcjonariusze służby celnej wszczęli postępowanie karne skarbowe, a na poczet kar zabezpieczone zostało 3000 złotych jakie mężczyzna przy sobie posiadał. W tym przypadku kara jednak będzie podwójna, gdyż stracił również auto, które jako specjalne przystosowane do przemytu zostało zajęte.

(fot. Izba Celna w Białej Podlaskiej)