Po spowodowaniu wypadku rzucili się do ucieczki. Mężczyźni zatrzymani, auto było kradzione (zdjęcia)

Nie udało się daleko uciec dwóm mężczyznom, którzy wczoraj uczestniczyli w wypadku na ul. Diamentowej w Lublinie. Jak już informowaliśmy, przed godziną 11 na skrzyżowaniu z ul. Wrotkowską zderzyły się dwa samochody osobowe.

Ze dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fiatem mężczyzna, poruszał się ul. Diamentową od strony ul. Jana Pawła II. Wykonując manewr skrętu w lewo, w ul. Wrotkowską, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu chryslerowi, którego kierowca jechał ul. Diamentową w kierunku ul. Krochmalnej. W wyniku tego doprowadził do zderzenia obu pojazdów.

O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i policja. W międzyczasie kierowca fiata wraz z pasażerem porzucili rozbity pojazd i oddalili się pieszo z miejsca zdarzenia.

Świadkowie relacjonowali, iż mężczyźni skierowali się w stronę ul. Wrotkowskiej. Opisali również ich wygląd oraz cechy szczególne. Te ostatnie pomogły w zatrzymaniu obu uciekinierów. Ustalono, że obaj przeszli Nowym Światem po czym skręcili w ul. Wojenną. Wpadli w ręce funkcjonariuszy na skwerze przy skrzyżowaniu ul. Pięknej i Nowy Rynek.

Okazało się, że auto, którym mężczyźni się poruszali, było kradzione. Jak nam przekazano, dziś mężczyźni zostali rozliczeni przez lubelską policję za zdarzenia popełnione w Lublinie, po czym przewieziono ich do Chełma. Tam mają usłyszeć kolejne zarzuty związane z kradzieżą auta.

(fot. lublin112)