Obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. 71-latek miał ponad 1,5 promila
15:50 15-06-2019
W miniony czwartek zamojscy policjanci przyjęli zgłoszenie od 21-latki, z którego wynikało, że wspólnie z bratem i kolegą uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierującemu pojazdem marki Citroen.
Zgłaszająca poinformowała, że widzieli jak mężczyzna na parkingu sklepowym przy ul. Bohaterów Monte Cassino chwiejąc się na nogach wsiada za kierownicę citroena i odjeżdża. Pojechali za nim, kierowca zjeżdżał na przeciwny pas ruchu i wjeżdżał na krawężnik.
Wtedy postanowili udaremnić mu dalszą podróż. Kilkanaście metrów dalej udało się im zatrzymać citroena, kiedy otworzyli drzwi od kierującego wyczuli silną woń alkoholu. Wyciągnęli, więc kluczyki ze stacyjki zatrzymanego pojazdu i powiadomili policjantów.
Jak się okazało po przyjeździe policjantów, 71-latek z Zamościa w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Nie posiadał również przy sobie prawa jazdy. Został przewieziony do komendy celem wykonania dalszych czynności, między innymi badań retrospekcyjnych. Wkrótce odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Stare a głupie pijackie bydle…!!
Uniemożliwić – OK, ale donosić – nie szanuje. Nagroda złotego ormowca. Pewnie 997 ma w ulubionych na telefonie.
A Ty myślisz, że co mieli zrobić? Zabrać kluczyki i pojechać do domu? A może go do Zamościa zawieźć? Albo poczekać aż pan sobie wytrzeźwieje, bo pewnie 20+ latkowie i tak nie mają nic ważnego do roboty więc ich czas nie jest ważny? A może powiedzieć „proszę nie jechać, oddajemy panu kluczyki, ale proszę nie jechać…”
Weź się zastanów nad tym, jak rozwiązałbyś ten problem
Wcale nie tak głupio dziadek sobie wykombinował. Dostanie śmieszny wyrok, ale… nie musi czekać do lekarzy specjalistów w kolejce. Śmiem stwierdzić że wyrok będzie krótszy niż kolejka do lekarza specjalisty… Wolska naszych marzeń !!
Ale combo.
Dobrze staremu zapijaczonemu capowi
mogli mu uniemożliwić , zgoda , może i dobrze zrobili. Ale dzwonić na policję , meldować … Brzydzę się takimi ludźmi , konfidenci , tacy właśnie sprzedawali żydów okupantowi , ta sama krew , pewno ich potomki.
Tak tak, mieli mu zabrać kluczyki i sobie pojechać. Zastanów się jakbyś rozwiązał ten problem. Siedziałbyś aż pan sobie wytrzeźwieje? Rozumiem, że masz dużo wolnego czasu ale ja bym nie siedział 5 godzin aż pan dojdzie do ładu.