Po kolizji wjechał do rowu, wysiadł z auta i poszedł spać na polu
10:41 21-08-2018
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem na terenie gminy Frampol. Mężczyzna zadzwonił na policję z informacją, że w jego pojazd wjechał kierujący samochodem marki Renault. Następnie nie zatrzymując się wyjechał na drogę wojewódzką nr 835, zjechał na lewy pas jezdni zmuszając jadący z naprzeciwka samochód do zatrzymania, a następnie wjechał do rowu. Mężczyzna wysiadł z samochodu i po przejściu kilkudziesięciu metrów położył się spać w szczerym polu.
Interweniujący na miejscu funkcjonariusze obudzili mężczyznę. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec gminy Frampol.
Badanie alkomatem wykazało, że znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 48-latek był w przeszłości karany za kierowanie w stanie nietrzeźwości, a dodatkowo w 2012 r. została wydana decyzja o cofnięciu mu uprawnień do kierowania.
Wkrótce 48-latek stanie przed sądem. Tym razem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i nawet 10 tys. zł grzywny.
2018-08-21 10:34:13
(fot. lublin112.pl)
Tyle lat (nawet pokoleń) dobrze się wieśniakom żyło na wsi bez samochodów. Chłop się napił (jak co dzień) to jakoś tam powoli wrócił do domu rowerem czy wozem zaprzęgowym.
Ale teraz każdy jest Pan z samochodem to nie będzie do GS’u po kolejną prytę na piechotę szedł.
Franiu – uprzejmie cię informuję, że choć nie cęsto się z Tobą zgadzam, to tym razem masz pan, trirówka*, rację!!!
* – titówka: słowo zastępcze, którego jeszcze póki co, nie odrzuca stu dwunastkowa cenzura
Bo panie kuń i fura to lepiej jak autonomiczny samochód.
Jak kuń mądry to i ze śpiącym woźnicą do obejścia wróci.
Kulturalny był, choć pijany.
Poszedł spać na polu, a nie jak jaki cham, na środku jezdni, albo w poprzek kolejowych torów.
Wolno sekretarzowi gminy Biszcza to czemu niby nie jemu ?
Nic mu raczej nie grozi.
Biłgorajski sąd oddaje pijakom prawko.
Sekretarzowi i wójtowi oddali, a podobno wszyscy są równi.