Kolejny wypadek nad wodą. Sparaliżowany 30-latek po skoku do wody
09:35 16-08-2015
W sobotę nad jeziorem Firlej miał miejsce wypadek spowodowany kompletnym brakiem wyobraźni u młodego człowieka. Około godziny 18, z jednego z pomostów skoczył do wody „na główkę” 30-latek. W miejscu gdzie skoczył poziom wody w jeziorze był bardzo niski. Mężczyzna uderzył głową o dno, co spowodowało uszkodzenie kręgosłupa.
Mężczyzna został wyłowiony z wody przez świadków. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe. Okazało się, że stan mężczyzny jest tak poważny, że transport karetką pogotowia jest ryzykowny.
Zadysponowano więc śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po przygotowaniu przez strażaków lądowiska, poszkodowany trafił do szpitala. Jak nas poinformowano, młody człowiek jest całkowicie sparaliżowany.
2015-08-16 09:25:33
(fot. lublin112.pl)
Rodzina ma przechlapane do końca życia. Dramat straszny przez brak wyobraźni. Pisanie że woda była za płytka jest bezsensowne. Pływak był kiepski i nie potrafił skakać do wody. Widział ktoś pływaka skaczącego do wody bez wyciągniętych rąk i głowy schowanej mięcy ramionami. Narpiew na kurs pływacki a po tem można skakać i do płytkiej wody bez obaw (Sprawdzając wcześniej czy ktoś nie wbił tam jakiegoś pala pod wodą) Wypadki tego typu spowodowane głupotą i brakiem wyobraźni były i będą.
Mario, obawiam się, że w płytkiej wodzie ręce mogą nie być wystarczającym amortyzatorem….
Współczucia dla rodziny, żona (jeżeli jest) pewnie jeszcze młoda, a może zapomnieć o normalnym życiu…
co wiecie pajae !!!!!????? idioci!!!! leżałem w szpitalu wiem co to jest a takie pajace zryte łby tylko szukają sensacji walikonie!!!!!
Chcącemu nie dzieje sie krzywda.
znajomi z Sobolewa wyciągnęli poszkodowanego ratując życie-to też trzeba pisać.
Znajomi mogli mu też wyperswadować skoki do wody. Chłopak przykuty do łóżka lub wózka na bank będzie im dziękował za uratowanie życia? Oby się wylizał z jak najmniejszym uszczerbkiem na zdrowiu i oby klepki zaskoczyły.
A jezioro o swoje ofiary do końca wakacji jeszcze się upomni
Ty wiesz co piszesz? A co mogli zrobić znajomi, skoro nie było ich przy tym skoku, bo chłopak poszedł się przejść po molu. Po za tym nikt nie będzie trzymał za rękę 30-letniego chłopaka. ;/
Bóg daje., Bóg zabiera.
Robi już pod siebie,bo to dopiero początek.Powodzenia topielcu.
Był ktoś przy tym czy ktoś to widział?
Ludzka bezmyślność i głupota nie zna granic,kto wie może był po procentach??I niestety za głupotę zapłacił wysoką cenę