Kłusowników czekają ciężkie czasy. Straż rybacka oraz policja na specjalnym szkoleniu

W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się zorganizowane przez Państwową Straż Rybacką w Lublinie specjalne szkolenie. Oprócz funkcjonariuszy Państwowej Straży Rybackiej uczestniczyli w nim strażnicy ze Społecznej Straży Rybackiej, policjanci ze wszystkich powiatów a także przedstawiciele wydziałów rolnictwa starostw powiatowych z województwa lubelskiego.

Jednym z podstawowych zagadnień było zwalczanie kłusownictwa. Proceder ten występuje w całym regionie, są jednak miejsca szczególnie na niego narażone. Zdarza się, że kłusownictwem zajmują się całe rodziny czy też kilkuosobowe grupy. Często bardzo dobrze zorganizowane.

Celem szkolenia było przedstawienie podstawowych zagadnień z Ustawy o Rybactwie Śródlądowym, poruszenie kwestii uprawnień Państwowej Straży Rybackiej i Społecznej Straży Rybackiej oraz zawężenie współpracy między wymienionymi służbami. Strażnicy nie ukrywają, że bardzo często kłusownicy zatrzymywani są na gorącym uczynku dzięki bardzo dobrej współpracy z policją. Organizowane są wspólne patrole, więc wiedza na temat przepisów związanych z rybactwem śródlądowym jest bardzo ważna.

Współpraca jest obustronna. Niejednokrotnie funkcjonariusze Straży Rybackiej służą swoją fachową wiedzą w prowadzonych przez policję czynnościach. Dodatkowo pomagają np. w poszukiwaniach osób zaginionych. Sprzęt, który posiadają, jest bardzo pomocny w tego typu akcjach prowadzonych na rzekach czy też zbiornikach wodnych. Jak zapewniają strażnicy rybaccy, kłusownicy powinni mieć się na baczności, gdyż w najbliższym czasie kontroli będzie coraz więcej.

(fot. UW, PSR)