Kierowców czeka rok utrudnień w ruchu. Kolejny odcinek trasy na Podkarpacie idzie do przebudowy (zdjęcia)

Trwają przygotowania do rozpoczęcia prac związanych z przebudową kolejnego odcinka najdłuższej w Polsce drogi wojewódzkiej. Chodzi o trasę nr 835 prowadzącą z Lublina przez Wysokie, Biłgoraj, Sieniawę, Przeworsk, Kańczugę, Dynów do Grabownicy Starzeńskiej. W naszym regionie jest to jedna z najbardziej ruchliwych dróg wojewódzkich, do tego stanowi alternatywę dla drogi krajowej nr 19, zapewnia dojazd do autostrady A4, jest też wybierana przez większość kierowców wybierających się w Bieszczady.

W ostatnich latach przebudowano około 80 km tej trasy od Lublina do Biłgoraja. Jako pierwszy wyremontowany został odcinek pomiędzy Biłgorajem a Frampolem. Wiosną 2013 roku ruszyły prace przy 27 km drogi od Frampola do Wysokiego. Kolejny był 17 km odcinek od Wysokiego do Piotrkowa, na którym prace zakończyły się w czerwcu 2018 roku. Później drogowcy wyremontowali jezdnię do granic Lublina. Niebawem prace mają ruszyć na ostatnim odcinku na Lubelszczyźnie, czyli od Biłgoraja do granicy województw. Jest to 25 km drogi przebiegającej przez teren trzech gmin: Biłgoraj, Książpol oraz Tarnogród.

Oczywiście z uwagi na warunki zimowe nie należy się od razu spodziewać ciężkich maszyn oraz prac ziemnych. Na początek prowadzona ma być m.in. wycinka drzew, wykonawca ma też gromadzić niezbędne materiały na potrzeby inwestycji, jak również zacznie budowę zastępczych obiektów mostowych, którymi odbywał się będzie ruch w trakcie przebudowy obecnych przepraw. Kiedy tylko poprawią się warunki pogodowe, ruszą właściwe prace. Zgodnie z wymogami inwestora, ruch pojazdów na trasie będzie cały czas utrzymany. Jednak odcinkowo wprowadzany ma być ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. W zależności od etapu prac, kierowcy napotkają na swoje drodze nawet 18 wahadeł. Prace mają potrwać do lutego 2022 roku.

(fot. lublin112)