Lubelscy policjanci dzięki reakcji świadków zatrzymali w miniony weekend dwie nietrzeźwe kobiety kierujące pojazdami. Do obu zatrzymań doszło w Majdanie Krasienińskim oraz w Łuszczowie Pierwszym.

– Pierwsze zatrzymanie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Majdan Krasieniński. Ze zgłoszenia jaki otrzymali policjanci wynikało, iż na stację paliw Fordem przyjechała bardzo pijana kobieta. Zgłaszający od razu zareagował i nie pozwolił jej odjechać. Na miejscu niebawem pojawił się patrol. Badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w organizmie 44-latki – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Kolejne zgłoszenie wpłynęło wczoraj wieczorem.

– Policjanci zostali powiadomieni, że w samochodzie na stacji paliw w Łuszczowie Pierwszym siedzi pijana kobieta, która nadal spożywa alkohol. Kierująca chciała odjechać. Jednak uniemożliwił jej to świadek. W przypadku 33-latki alkomat wykazał ponad 2,5 promila. Auto kobiety zostało odholowane – dodaje nadkomisarz Kamil Gołębiowski.

Obie kobiety straciły prawa jazdy. Teraz grozi im zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. 33-latka musi liczyć się także z przepadkiem auta. Wkrótce zachowanie obu kobiet na drodze oceni sąd.

PRZECZYTAJ

Przewoźnik podstawił dwa autokary, oba nie nadawały się do jazdy