Chcą przedłużenia stanu wyjątkowego na granicy. Wszystko wskazuje na to, że tak się stanie

Podpisane w dniu 2 września przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego i lubelskiego obowiązuje przez miesiąc. Oznacza to, że w najbliższych dniach musi zostać podjęta decyzja o jego zakończeniu, lub też przedłużeniu. Dzisiaj Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedział, że będzie rekomendował rządowi to drugie rozwiązanie.

Tym razem mowa jest o dłuższym, gdyż 60-dniowym okresie jego obowiązywania. Wszystko z powodu zaostrzającej się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Duży wpływ ma też odkrycie powiązań części nielegalnych migrantów z organizacjami terrorystycznymi, jak również szereg prowokacji ze strony białoruskich służb. Wskazano tu m.in. na mierzenie z długiej broni w stronę polskich funkcjonariuszy i wciskanie spustu, czy też rzucenie petard w polskich żołnierzy rozstawiających zasieki.

– Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy jest nadzwyczajna, szczególna. Niestety dalej jest bardzo wysokie napięcie, jest bardzo niebezpiecznie – mówił podczas posiedzenia sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Jak wskazano, tylko w sierpniu i wrześniu ze strony Białorusi usiłowało nielegalnie dostać się do Polski około 9,4 tys. osób. Około 8,2 tys. z nich powstrzymano, z kolei 1,2 tys. zatrzymano i skierowano do ośrodków dla cudzoziemców. Obecnie w strefie stanu wyjątkowego granicę zabezpiecza około 2,5 tys. żołnierzy. Do tego dochodzą funkcjonariusze Straży Granicznej. Zgodnie z konstytucją, przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.

(fot. MSWiA)