Alert RCB i ostrzeżenie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Chodzi o spodziewane opady deszczu
16:12 13-09-2024 | Autor: redakcja
fot. lublin112.pl
Po raz kolejny uruchomiony został system ostrzegania o potencjalnych zagrożeniach. Alert RCB ma na celu ochronę ludności przed sytuacjami mogącymi stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia. Właśnie do mieszkańców naszego regionu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła wiadomości na temat prognozowanych na najbliższą noc oraz sobotę intensywnych, a nawet nawalnych opadów deszczu. Jak wskazano, może to doprowadzić nawet do podtopień. Wydano też apel, aby nie zbliżać się do wezbranych rzek oraz słuchać poleceń służb.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało zaś ostrzeżenie meteorologiczne drugiego stopnia. Jak wskazano, prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Miejscami może spaść od 60 do 90 mm deszczu. Opadom towarzyszyć mają burze z porywami wiatru do 70 km/h, możliwy jest też grad. Jak wskazuje dyżurny WCZK dotyczy to wszystkich powiatów w województwie lubelskim, a prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska określono na 80 procent.
Tego samego dotyczy ostrzeżenie, jakie dla naszego regionu wydało Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie. W związku z prognozowanymi opadami deszczu, jak też burzami, w rzekach zacznie przybywać wody, której poziom lokalnie może gwałtowne wzrosnąć. Punktowo istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych.
Szykują się jak na tornado w USA
🤣🤣🤣
hahah ahah ahha śmiecie rozesłane
Teraz to jak spadnie pierwszy snieg to alerty wysla i codziennie bedzie prognoza od tych ciarachow fanóf pogody ze mroz -1
Łolaboga dysc bydzie łoj łoj łoj
Powódź z 1997 roku będzie określana jako podtopienie.
Nadciąga koniec świata.
Tragedia 🤦 , 10 cm deszczu spadnie🤣🤣 będą mega podtopienia..🤣, trzeba tratfy budować! Idzie Mega potop 🤣
Jakby przez Lublin płynęło coś więcej niż odkryty kanał ściekowy, to starorzecza tej rzeki zostałyby skrzętnie zabudowane przez deve loperów, wszak to grunty nieco tańsze. Tak jak to było we Wrocławiu. A później wielki Alarm, wysadzanie wałów i wypuszczanie wody na okoliczne wioski. Myśleć to trzeba lata wcześniej, a nie teraz się przygotowywać pod publiczkę. Widocznie wiedzą, że nie popada tak bardzo, więc się puszą, co to oni nie robią, żeby później odtrąbić sukces. Zobaczycie, jak stanie się coś naprawdę groźnego, to Ryży zniknie na kilka dni, podsunie mediom tzw. ministrów, a sam będzie obserwował sondaże.
Oczywiście nie zabrakło de bili piszących że deszcz to wina tuska 😄
wina Tuska, kara podtopień za łamanie prawa w imię praworządności… pokrętne myślenie rudego lisa