Al. Kraśnicka: Mężczyzna wypadł z okna na 5 piętrze szpitala. Zginął na miejscu
14:25 28-03-2015
Do zdarzenia doszło w sobotę nad ranem. Jeden z pacjentów stał przy otwartym oknie na piątym piętrze i w pewnym momencie wypadł na zewnątrz. Pomimo szybko udzielonej pomocy medycznej nie udało się mu uratować życia.
Jak udało nam się ustalić, ofiara była pacjentem oddziału toksykologii. Mężczyzna został tam przewieziony przez pogotowie ratunkowe w asyście policji po tym, jak podczas jednej z interwencji stwierdzono, że połknął sporą ilość tabletek.
Teraz trwa ustalanie okoliczności w jakich doszło do śmierci mężczyzny. Wstępnie podejrzewa się że ofiara mogła targnąć się na swoje życie.
Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelników. DZIĘKUJEMY!
(fot. archiwum)
2015-03-28 14:06:45
Jak ktoś się chce zabić to się zabije. Nie ma sensu szukanie winnych. Podobno to wolny kraj, więc jak ktoś chce, to się może i zabić.
Tak Chamie – to bez wątpienia wolny Kraj, ale na zabicie się trzeba mieć specjalne pozwolenie z polskimi znakami akcyzy
Nie dziwcie się pielęgniarkom, ani nawet lekarzom w szpitalach
Oni idą do pracy, na dyżur i chcą jak najmniej zmęczeni odbyć (!) ten dyżur i popędzić do swoich „innych” prywatnych praktyk, znacznie lepiej opłacanych, często przez tych samych chorych, którym swoich umiejętności poskąpili podczas szpitalnego „dyżuru”.
Strzał w dyszkę.Na tym to teraz polega.”Pani przyjdzie do mnie prywatnie,to bedziemy leczyć,a narazie podam kroplówkę”.
TAK…I TO WINA LEKARZA ZE KOLES BYL SAMOBOJCA…WALNIJ SIE W BANIE
Ciężko się dostać do szpitala a on chciał go opuścić ..naprawdę był chory….
…Pozostaniesz na zawsze w mojej pamięci [*]