W niedzielę po południu nieznany sprawca (lub sprawcy) uszkodził szyby i lusterka w dwóch zaparkowanych pojazdach. Sprawą zajmują się policjanci, a właściciele pojazdów proszą o pomoc świadków zdarzenia.
Auta stały na chodniku pod samymi klatkami schodowymi uniemożliwiając nawet przejazd karetki lub straży pożarnej. Żeby tam zaparkować kierowcy musieli wjechać na chodnik, być może utrudniając ruch pieszym. Wygodni ludzie, bo po co parkować 10 m dalej jak można łamać przepisy.
Mariano
Jeśli ty nie widziałeś gdzie stały auta więc się nie wypowiadaj bo kłamiesz jak z nut.
Gulganie
Znalazł się „ekspert” od przepisów o parkowaniu. Nie znasz sięnto się nie wypowiadaj.
mw
Darowałby sobie wandal złomowozy biedaków! Jak coś miał do nich to niech by przynajmniej zostawił kartkę za wycieraczką.
swoj
Właściciel tej zielonej Toyoty najchętniej wjeżdżały nią do mieszkania. Zawsze tak parkuje.
Kuba
Tam takie parkowanie jest nagminne.
Co nijak nie usprawiedliwia dwóch spraw:
1. zupełnej bierności spółdzielni i władz (przecież za jazdę po chodniku są trzy stówy i pięć punktów, może by WRD KMP Lublin podał ilu kierowców za to wykroczenie udało mu się ukarać od zmiany przepisów dwa czy trzy lata temu),
2. bandyckich metod „upominających”. Można przecież zostawić kartkę za szybą, nakleić naklejkę… czy wykręcić „maszynki” z wentyli. Wszystko to da parkującemu do myślenia, nie uszkadzając jego mienia przy tym.
Mariano
Skoro mieszka w tym bloku to parkuje gdzie ma miejsce
Mariusz Tatary
Na Tatarach słoje blokujące miejsca i frajerzy, którzy źle parkują sami sobie spuszczają powietrze. A za drugim razem sami sobie wybijają szybę.
Kuba
Od zawsze jestem zdania, że odpowiednią motywacją i z pomocą przekonujących argumentów można zdziałać cuda ?
Leo
Jeden drugiego wart. Kierowcy jesli stawiali na chodniku i blokowali drogę to buraki, a wandal co im to zrobil to taki sam burak. Nie szanują przepisow i w d. mają na uwadze innych.
Zbyszek
Samochodów jest dużo a będzie jeszcze więcej . Mój sąsiad ma trzy auta osobowe a teraz przechwala się że kupuje czwarte . Mało w której rodzinie jest jeden samochód , przeważnie dwa lub trzy . Sytuacja dojrzała do tego by likwidować wszelkie skwery i trawniki i robić parkingi bo jest za mało miejsca. Trawniki są niepotrzebne . Trzeba je kosić , poza tym zanieczyszczają je te przeklęte psy , ułożyć kostkę bo samochody się już nie mieszczą a wiadomo że będzie ich jeszcze więcej. Parki też nie są potrzebne . Ile samochodów staneło by w takim Saskim jak by go zlikwidować i ułożyć tam kostkę . Wieniawa by odetchneła a nawet centrum . Również trzeba wybrukować cały wąwóz miedzy LSM a Czuby . To setki nowych miejsc parkingowych. Wiadomo że to starczy tylko na kilka lat ale co się będziemy martwić co będzie za lat 10 czy 20 . Ma być apokalipsa to wtedy problem sam się rozwiąże .
ja
A można prosić o informację czy były zaparkowane na chodniku czy na parkingu ??
Foggia
Dobre. Pozdrawiam
Krane
Na chodniku ponieważ wszędzie indziej jest wszystko zajęte to co mam na dachu parkować samochód był zaparkowany lekko na trawie nawet żeby nikomu nie przeszkadzał więc jakim prawem ktoś sobie pozwolił zrobić coś takiego !
Kuba
Samochód parkuje się w garażu.
Robię tak od kilkunastu lat (w 3 kolejnych miejscach zamieszkania) i jeszcze mi nikt samochodu nie uszkodził, ani ja też nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca do parkowania.
Ciekawe, nieprawdaż?
Krzysztof
Ty chyba pakujesz bmw zabawka na pedały A nie samochód.
Pańcia malowana
No dobrze tylko skąd wziąć tyle garaży..no żeby dla wszystkich starczyło? Każdy by chciał. Ja też. Pomijam już fakt że garaż teraz w cenie samochodu. W miarę nowego.
Kuba
Garaż na Czechowie to kwestia około 25-30 tysięcy złotych. I tyle kosztuje od lat.
Od lat też da się wynająć od kogoś, za 150-200 złotych miesięcznie 🙂
Ale każda wymówka dobra, żeby zaparkować na chama pod samą klatką 🙂
borys
chyba widać na zdjęciach gdzie stały , na jakim parkingu co ty bredzisz !
Czechów
Przy ulicy Rogera jest brak możliwości zaparkowania samochodu ponieważ parking jest za mały. Była prośba do administracji o zrobienie czegokolwiek, ale „nic nie da się zrobić.”
Ludzie radzą sobie jak mogą, parkują samochody pod klatkami, ale nigdy nie było problemu żeby karetka czy straż nie była w stanie przejechać.
To nie jest powód żeby niszczyć auta.
borys
no i wszystko się wyjaśniło , samochód stał na trawniku – tak pisze jego właściciel . Trawniki należą do psów . Nie można na nich parkować aut . Właściciel kundla co miał słabe nerwy jest możliwe że to zrobił.
Krane
Stał pół kołem na trawniku a nie na trawniku proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem a trawniki nie należą do psów trawniki nie należą do nikogo a mój samochód stał tak że nawet tir by tamtędy przejechał gdyby chciał
Marianescu
Idąc tym tokiem myślenia to jakby ktoś najechał Ci „pół kołem” na stopę to jednak… nie najechałby?
Metod perswazji polegających na niszczeniu pojazdów nie pochwalam. Ostatecznie można upuścić powietrza… gdy znacząco utrudnia przejazd bądź bezczelnie parkuje na nie swoim miejscu.
Krane
I na pewno właściciel kundla nosi przy sobie baseball to takie normalne
Auta stały na chodniku pod samymi klatkami schodowymi uniemożliwiając nawet przejazd karetki lub straży pożarnej. Żeby tam zaparkować kierowcy musieli wjechać na chodnik, być może utrudniając ruch pieszym. Wygodni ludzie, bo po co parkować 10 m dalej jak można łamać przepisy.
Jeśli ty nie widziałeś gdzie stały auta więc się nie wypowiadaj bo kłamiesz jak z nut.
Znalazł się „ekspert” od przepisów o parkowaniu. Nie znasz sięnto się nie wypowiadaj.
Darowałby sobie wandal złomowozy biedaków! Jak coś miał do nich to niech by przynajmniej zostawił kartkę za wycieraczką.
Właściciel tej zielonej Toyoty najchętniej wjeżdżały nią do mieszkania. Zawsze tak parkuje.
Tam takie parkowanie jest nagminne.
Co nijak nie usprawiedliwia dwóch spraw:
1. zupełnej bierności spółdzielni i władz (przecież za jazdę po chodniku są trzy stówy i pięć punktów, może by WRD KMP Lublin podał ilu kierowców za to wykroczenie udało mu się ukarać od zmiany przepisów dwa czy trzy lata temu),
2. bandyckich metod „upominających”. Można przecież zostawić kartkę za szybą, nakleić naklejkę… czy wykręcić „maszynki” z wentyli. Wszystko to da parkującemu do myślenia, nie uszkadzając jego mienia przy tym.
Skoro mieszka w tym bloku to parkuje gdzie ma miejsce
Na Tatarach słoje blokujące miejsca i frajerzy, którzy źle parkują sami sobie spuszczają powietrze. A za drugim razem sami sobie wybijają szybę.
Od zawsze jestem zdania, że odpowiednią motywacją i z pomocą przekonujących argumentów można zdziałać cuda ?
Jeden drugiego wart. Kierowcy jesli stawiali na chodniku i blokowali drogę to buraki, a wandal co im to zrobil to taki sam burak. Nie szanują przepisow i w d. mają na uwadze innych.
Samochodów jest dużo a będzie jeszcze więcej . Mój sąsiad ma trzy auta osobowe a teraz przechwala się że kupuje czwarte . Mało w której rodzinie jest jeden samochód , przeważnie dwa lub trzy . Sytuacja dojrzała do tego by likwidować wszelkie skwery i trawniki i robić parkingi bo jest za mało miejsca. Trawniki są niepotrzebne . Trzeba je kosić , poza tym zanieczyszczają je te przeklęte psy , ułożyć kostkę bo samochody się już nie mieszczą a wiadomo że będzie ich jeszcze więcej. Parki też nie są potrzebne . Ile samochodów staneło by w takim Saskim jak by go zlikwidować i ułożyć tam kostkę . Wieniawa by odetchneła a nawet centrum . Również trzeba wybrukować cały wąwóz miedzy LSM a Czuby . To setki nowych miejsc parkingowych. Wiadomo że to starczy tylko na kilka lat ale co się będziemy martwić co będzie za lat 10 czy 20 . Ma być apokalipsa to wtedy problem sam się rozwiąże .
A można prosić o informację czy były zaparkowane na chodniku czy na parkingu ??
Dobre. Pozdrawiam
Na chodniku ponieważ wszędzie indziej jest wszystko zajęte to co mam na dachu parkować samochód był zaparkowany lekko na trawie nawet żeby nikomu nie przeszkadzał więc jakim prawem ktoś sobie pozwolił zrobić coś takiego !
Samochód parkuje się w garażu.
Robię tak od kilkunastu lat (w 3 kolejnych miejscach zamieszkania) i jeszcze mi nikt samochodu nie uszkodził, ani ja też nie miałem problemu ze znalezieniem miejsca do parkowania.
Ciekawe, nieprawdaż?
Ty chyba pakujesz bmw zabawka na pedały A nie samochód.
No dobrze tylko skąd wziąć tyle garaży..no żeby dla wszystkich starczyło? Każdy by chciał. Ja też. Pomijam już fakt że garaż teraz w cenie samochodu. W miarę nowego.
Garaż na Czechowie to kwestia około 25-30 tysięcy złotych. I tyle kosztuje od lat.
Od lat też da się wynająć od kogoś, za 150-200 złotych miesięcznie 🙂
Ale każda wymówka dobra, żeby zaparkować na chama pod samą klatką 🙂
chyba widać na zdjęciach gdzie stały , na jakim parkingu co ty bredzisz !
Przy ulicy Rogera jest brak możliwości zaparkowania samochodu ponieważ parking jest za mały. Była prośba do administracji o zrobienie czegokolwiek, ale „nic nie da się zrobić.”
Ludzie radzą sobie jak mogą, parkują samochody pod klatkami, ale nigdy nie było problemu żeby karetka czy straż nie była w stanie przejechać.
To nie jest powód żeby niszczyć auta.
no i wszystko się wyjaśniło , samochód stał na trawniku – tak pisze jego właściciel . Trawniki należą do psów . Nie można na nich parkować aut . Właściciel kundla co miał słabe nerwy jest możliwe że to zrobił.
Stał pół kołem na trawniku a nie na trawniku proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem a trawniki nie należą do psów trawniki nie należą do nikogo a mój samochód stał tak że nawet tir by tamtędy przejechał gdyby chciał
Idąc tym tokiem myślenia to jakby ktoś najechał Ci „pół kołem” na stopę to jednak… nie najechałby?
Metod perswazji polegających na niszczeniu pojazdów nie pochwalam. Ostatecznie można upuścić powietrza… gdy znacząco utrudnia przejazd bądź bezczelnie parkuje na nie swoim miejscu.
I na pewno właściciel kundla nosi przy sobie baseball to takie normalne