Zderzenie busa wypełnionego pasażerami z ciągnikiem. Pięć osób w szpitalu
20:59 11-12-2015
Wczoraj około 14.45 w Starych Boiskach w gminie Józefów na Wisłą doszło do groźnego zderzenia dwóch pojazdów. Na lokalnej drodze łączącej Dzierzkowice z Józefowem nad Wisłą ciągnik rolniczy zderzył się z mercedesem sprinterem. Siła uderzenia sprawiła, że w ciągniku zostało urwane koło, zaś w busie mocno rozbity przód auta. Na miejscu interweniowała straż pożarna, pogotowie ratunkowe i policja.
Busem podróżowało 16 pasażerów oraz kierowca. W wyniku nagłego hamowania, jak też samego zderzenia, doznali oni licznych potłuczeń ciała. Pięć osób musiało skorzystać z pomocy lekarzy i zostało przetransportowanych do szpitala. Na szczęście nie doznali poważniejszych obrażeń ciała. Kierowcom nic się nie stało.
Jak ustalili opolscy policjanci, do zdarzenia przyczynił się kierujący ciągnikiem 64-letni mieszkaniec gminy Józefów nad Wisłą. Najpierw bez upewnienia się, czy nic nie nadjeżdża wyjechał z posesji na główną drogę, zajeżdżając drogę mercedesowi. Jego kierowca, nie chcąc gwałtownie hamować, zjechał na lewy pas, i zaczął wyprzedzać ciągnik. Wtedy traktorzysta bez włączenia kierunkowskazu, nie upewniając się czy nie jest wyprzedzany, niespodziewanie skręcił w lewo.
Kierowca mercedesa, pomimo ostrego hamowania, nie zdołał tym razem uniknął zderzenia. Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. policja)
2015-12-11 20:54:02
wszędzie te ciągniki się pchają. nie dość że tamują drogi to jeszcze są przyczynami wypadków. tylko szkoda tych biednych ludzi. mam nadzieję że ukarają tego traktorzystę. aż mi gęsia skórka wyskoczyła jak się dowiedziałam o wypadku i łzy pociekły . jestem przerażona. traktorzyści zapamiętajcie nie jesteście królami dróg! a ci ludzie mogli o wiele gorzej skończyć na szczęście Bóg miał ich w opiece. będę się modliła aby wszyscy wrócili do takiej formy jak przed wypadkiem. pozdrawiam kochani i trzymam kciuki.
A samochody osobowe się nie pchają,motocykle,rowery,piesi,dzika zwierzyna,był uczestnikiem ruchu jak każdy inny.
Wyroby mączne i mięsko to chciałoby się wpie…lać , a rolnik najlepiej to niech łopatą pole uprawia , weź ty sobie gumowy młotek żeby sobie krzywdy nie zrobić i się nim mocno puknij w główkę , a co do samych kierowców samochodów to w 90% idioci .Właśnie dzisiaj skończyłem wywozić pszenicę do Lubelli , 6 razy w tym tygodniu byłem ciągnikiem w Lublinie i uwierz mi na słowo wiem co piszę o tych 90% to są idioci a nie kierowcy którzy nie mają żadnego pojęcia i wyobraźni o jeżdżeniu , ale żeby nie być gołosłownym w przyszłym roku zamontuję kamerkę i nagram jak wszystkim się spieszy i wpie…ają się na grubość lakieru przed maskę ciągnika , a o tym żeby z ładunkiem zmienić pas i żeby ktoś wpuścił ciągnik to można tylko pomarzyć , a tym co na wydrę wyprzedzają po prawej stronie to miśki powinni od razu kwity pozabierać. Także następnym razem zanim zaczniesz pisać jakieś dyrdymały to się 2 razy zastanów , a co do busów przewożących ludzi to nie będę się wypowiadał , chyba większość ma o nich wyrobione zdanie , pozdrawiam
Ciagnikiem to mozesz jezdzic po polu a nie po ulicach w Lublinie 😉
Ponieważ…???
Ponieważ tamują ruch
A gdzie można znaleźć przepis, który mówi, że pojazdy wolnobieżne mają zakaz poruszania się po Lublinie ( bądź jakimkolwiek mieście), ponieważ tamują ruch?
Nie dyskutuj z idiotami bo musisz zniżać się do ich poziomu a na ich poziomie mają większe doświadczenie…
PRopos samego przebiegu: „kierowca busa, NIE CHCĄC GWAŁTOWNIE HAMOWAĆ…, zjechał na lewy pas, i zaczął wyprzedzać ciągnik… Wtedy traktorzysta bez włączenia kierunkowskazu, nie upewniając się czy nie jest wyprzedzany, niespodziewanie skręcił w lewo.” to wersja busiarza która nie bardzo siętrzyma kupy… JAk to nie chcąc chamować pieprznął w traktor…? Mnie to wygląda na „dzikie” wyprzedzanie, bo ciągnikiem nie skręcał przecież do rowu… a jak było naprawdę … ?
Jak widać osoba „hahaha” ma gówniane pojęcie co, gdzie i czym można – jak większość pustych mieszczuchów.
kierowca ciągnika też miał gówniane pojęcie co i gdzie można.
Znam miejsce zdarzenia, przejeżdżałem tamtędy wiele razy. Z miejsce z którego wjeżdżał ciągnik (jest to wyjazd z drogi gruntowej) bardzo słaba widać lewą stronę drogi, ponieważ jezdnia przebieg po łuku, a pole widzenia zasłaniają zabudowania i chaszcze. Podejrzewam ze kiedy ciągnik włączał się do ruchu nie miał rozpędzonego busa w polu widzenia, kiedy już wjechał na jezdnie nie widział busa, bo zapewne nie miał lusterek, jak w większości ciągników na Polskiej wsi. Uważam ze jest to bardzo niebezpieczny odcinek drogi, a na fakt, iż jest to pierwszy wypadek w tym miejscy, zapewne miał wpływ niedawny ramot tego odcinka. Przed remontem były takie dziury ze nie dało się jechać więcej niż 40.
To jechał bus z osobami niepełnosprawnymi a traktorzysta do więzienia powinien trafić!!!
Cytat:”Jego kierowca, nie chcąc gwałtownie hamować, zjechał na lewy pas, i zaczął wyprzedzać ciągnik.”
Jak miał pojeździk wypełniony ponad normę to i nie miał czym hamować bo jego hamulce konstrukcyjnie zapewniały skuteczność przy przepisowym zapełnieniu.
… zamiast hamować pieprznął w traktor…? też jestem zdania że wersja busiarza nie trzyma się kupy…
Ludzie wy macie tak naprawdę pusto w tych łepetynach przecież jak by nie ten rolnik to byście zdechli z głodu w tych swoich bloczkach czemu swoją pracę szanujecie a czyjąś macie w D… czy rolnik jest gorszy w czym kol wiek od ciebie bo mieszkasz w bloczku i boisz się ubrudzić poza tym uważasz się za super kierowcę którym nie jesteś wystarczy wyjechać z lublina bodaj na obwodnice co robią tablice lu się w głowie nie mieści.
wlasnie mietek pewnie jeszcze slonce cie wyhodowalo… znam nie jeden przypadek gdzie winny jest kierowca ciagnika ktory jedzie z chalupy w pole na pamiec i wydaje mu sie ze przez wies przejezdza tylko dwa samochody dziennie (autobus z i do fabryki) a niestety czasy sie zmienily a kierowcy ciagnikow zwlaszcza starsi zostali w ”tamtej epoce” czy ni byliscie swiadkami jak dziadek przybieral wjazd do chalupy maluchem (tak jakby jechal ciagnikiem z dwiema przyczepami) albo wyjezdzal nie ogladajac sieani w lewo ani w prawo najgorszy jest okres zniw wiem cos o tym bo jezdze zawodowo i robie srednio 400tys km rocznie
Traktorzysta chciał wjechać w podjazd 30 metru dalej od miejsca z którego wyjechał.
Wjeżdżając na jezdnie nie zauważył busa. Bus zaczął wyprzedzać, a traktor skręcił w lewo w posesje i zajechał drogę wyprzedającemu busowi.
Teoria busiarza nie trzyma sie kupy? Gdyby kierowca traktora miał inną to by sprawa była badana, bo o ile sie nie myle to należy wysłuchać obu stron, a kierowca traktora przyznał się do winy to po co taką gównoburze robić.
A po co pisać komentarze nie znając prawdy? 😉 kierowca ciągnika nie przyznał sie do winy, bo nie przyjął mandatu
moim zdaniem wina jest obydwu kierowców z tym że kierowca busa ma szwagra w policji to pewnie udupią traktorzystę
A czy wziął ktoś pod uwage jaka była prędkość jadącego busa skoro jego droga hamowania wynosiła aż 36 kroków, zmierzył to jeden ze strażaków. Na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 40km/h. To jest jedna rzecz, druga jak to możliwe że zajeżdzający drogę pojazd został uderzony nie w bok a w tył? W tym przypadku ciągnik został uderzony w lewe tylne koło prawym przodem busa. Trzecia rzecz: jeżeli nawet skręcający ciągnik nie miał włączonego kierunkowskazu, to czy jadący za nim kierowca zachował ELEMENTARNĄ ZASADĘ OGRANICZONEGO ZAUFANIA? Czy zastanowił się ktoś nad tymi trzema rzeczami?