Zataiła informację w ankiecie, którą wypełniła, szpital zawiadomił prokuraturę. Kobiecie grozi 8 lat więzienia

Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie zajmie się sprawą pacjentki, która trafiła do szpitala w Hrubieszowie. Sprawa dotyczy ankiety, jaką każda osoba przyjmowana do placówki służby zdrowia, zobowiązana jest wypełnić. Pytania dotyczą m.in. spraw związanych z koronawirusem. Chodzi o to, aby lekarze mieli wiedzę, czy dana osoba może stanowić zagrożenie dla innych pacjentów lub dla personelu.

W tym przypadku mieszkanka powiatu hrubieszowskiego trafiła na izbę przyjęć w poniedziałek 14 września. Ankietę wypełniła, swoim podpisem potwierdziła, że odpowiedzi których udzieliła, są zgodne z prawdą. Niebawem okazało się, że jest inaczej.

Przebywającą na oddziale wewnętrznym kobietę poddano testom na koronawirusa. Badania wykazały, że jest zakażona. O wszystkim powiadomione zostały służby sanitarne, które zaczęły ustalać źródło zakażenia. Trafiono na nie bardzo szybko, był nim członek rodziny pacjentki.

Wtedy wyszło na jaw, że kobieta w ankiecie zataiła tę informację. Szpital zawiadomił więc o wszystkim prokuraturę. Za narażenie pracowników placówki oraz przebywających w niej pacjentów kobiecie grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)