„Wyzywał żonę, wyganiał ją z domu, groził zabójstwem”. Trafił do tymczasowego aresztu
09:50 16-08-2023
fot. Policja Łuków
Policjanci z Adamowa w powiecie łukowskim prowadzili postępowanie przygotowawcze w sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się 41-latka z gminy Wojcieszków nad żoną.
– W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze dowiedzieli się o kolejnej awanturze domowej, którą wszczął mężczyzna. 41-latek będąc pod działaniem alkoholu wyzywał swoją żonę, wyganiał ją z domu, bił ją, a nawet groził zabójstwem. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Gdy tylko wytrzeźwiał usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
W tym tygodniu sąd przychylił się do wniosku łukowskiej Policji oraz Prokuratury i zastosował środek zapobiegawczy wobec 41-latka. Co najmniej 3 najbliższe miesiące mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym.
Znęcanie się nad osobami najbliższymi to przestępstwo. Dlatego nie wahaj się, reaguj, powiadom – prokuraturę, policję, pomoc społeczną.
– Informacje na temat przeciwdziałania przemocy oraz informator dla osób pokrzywdzonych przemocą w rodzinie, w tym wzory dokumentów i pism procesowych dotyczących tej problematyki można znaleźć na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości , a także na naszej stronie – informuje asp. szt. Marcin Józwik.
Ale nie wbijał w nią noża na głębokość ośmiu centymetrów? I nie bił, tylko o nią ręce ocierał.
Widocznie zasłużyła.
Nawet jeśli to jest jego dom (majątek odrębny zdobyty przed ślubem) to nie mógł jej wygonić?
Może chciał wymienić na nowszy model? Ta może za mocno kłapała i kto by z nią wytrzymał
Z komentów wynika, że jeszcze daleka droga do wytępienia przemocy.
Ożeń się, a przy chęci żony na zmianę modelu na nowszy, zmienisz zdanie.
Jak się wybiera nie tym piętrem co trzeba, to pozostaje tylko zacisnąć zęby. Nie da się wiecznie jechać na oksytycynie. Za własną głupotę trzeba płacić samemu.
W każdym małżeństwie winy rozkładają się mniej, więcej po połowie. Nikt na nikogo nie warczy, albo na odlew wali po buźce za nic.
W obecnej sytuacji prawnej będzie się liczył refleks, kto, kogo, szybciej podkabluje, ten będzie miał gdzie mieszkać.
Bzdury wypisujesz. Sąd ocenia dowody, a nie twoje widzimisię, myślisz że sąd jest głupi i ocenia wbrew faktom i ustaleniom? Składanie fałszywych zeznań jest karalne, więc mało prawdopodobne, że komuś do głowy przychodzą takie pomysły jak tobie. Bardzo dobrze, że w końcu wzięli się ten problem, bo jak widać prawie codziennie wychodzi na jaw historia z jakąś przemocą w rodzinie. Brawo PiS!!!
Katko – Zanim sąd zajmie się oceną co jest, a co nie jest prawdą, posądzony/na o złe uczynki będzie siedział bo każdy policjant może go posadzić. Straci dach nad głową, być może pracę, będzie poniżany, a sądy nie mówią „przepraszam”.
Zresztą słowa: przepraszam, czy: wybaczam, to nie wyłącznik typu: WŁĄCZ-WYŁĄCZ (świeci, nie świeci)
Coś się dzieje, a po: przepraszam, nagle , bezpowrotnie znika.
Co najmniej 3 najbliższe miesiące mężczyzna spędzi w areszcie tymczasowym, ale nasze nadopiekuńcze Państwo nie pozwoli, żeby przybył nowy bezdomny, przy pomocy wysokiego sądu na kilka la zabezpieczy mu dach nad głową. Gorzej będzie jak PiS nie wygra wyborów, kara się skończy wystawią go za bramę więzienia i idź w którą stronę chcesz. Wolny jesteś.
No i chata jej zgodnie z nową ustawą .
A wystarczyło nie bić.
Piotrek, weź se drucik zaszyj bucik. Nie mędrkuj i nie popisuj się wiedzą teoretyczną bo za jakiś czas będziesz wstydził się swoich słów rzuconych tutaj.
Również i ja nie pochwalam przemocy, chyba że za obopólną zgodą :))
Jak wróci to mam nadzieję że ją usadzi raz a dobrze.
A ja wam mówię nie chciała mu dawać…;)
To na bank. Pewnie już płyny ustrojowe uderzały mu do głowy i chłop nie wytrzymał.