Wyrzucił kota z drugiego piętra, bo go zdenerwował
15:45 30-07-2018 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w niedzielę w Lublinie. Jedna z mieszkanek miasta usłyszała przeklinającego sąsiada, a po chwili odgłos uderzenia. Jak się okazało, mężczyzna zdenerwował się na kota. Najpierw go przeklinał po czym wyrzucił przez okno.
Na szczęście kotu nic się nie stało. Na miejscu interweniowali policjanci. Mundurowi prowadzą postępowanie dotyczące znęcania się nad zwierzęciem.
Właściciel kota, 48-latek musi się teraz liczyć z zarzutem karnym. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Kot został zabrany do schroniska.
2018-07-30 09:17:27
(fot. pixabay.com)
Przeciez koty spadaja na cztery lapy. A jakby sie nie udalo to maja 7 zyc. Tez mi news.
Kotom nic się nie dzieje jak spadają z drugiego piętra. Przeważnie spadają na cztery łapy.
Nie rozumiem dlaczego grożą mu 3 lata skoro kotu nic się nie stało, każdy wie że kot ma 9 żyć i zawsze spada na cztery łapy ?
Chciał sprawdzić czy spadnie na 4 łapy
Żeby zadziałał napęd antygrawitacyjny trzeba NAJPIERW przymocować do grzbietu kota kromke chleba z masłem skierowanym do góry… Najwidoczniej zabrakło masła a kot zeżarł chleb 🙂
Z lwem niech się spróbuje,to też kot.
Czyli jak zrzucę kota z kolan to też mi grozi 3 lata ? Efekt będzie taki sam kotu nic się nie stanie. Do więzienia to lepiej sąsiadkę konfidentkę która nie ma co robić tylko innych pilnuje
Już samo narażenie na utratę życia lub zdrowia jest karalne. A taki lot to stres, czyli znęcanie się.
Gdzie dziecko zostaje uderzona przez starszego, to skarży się bratu, ojcu i ci biorą sprawy w swoje ręce. Powiedzmy, że kot poskarżył się swemu kuzynowi jakim jest tygrys. Wpuśćmy więc do jednej klatki tygrysa i tego miłośnika zwierząt. Zobaczymy co zrobi człowiek gdy zdenerwuje go tygrys i zobaczymy co zrobi tygrys gdy zdenerwuje go człowiek. Z chęcią popatrzę 🙂
Wyjątkowe ograniczenie umysłowe komentujących i brak empatii.
Red: nie używajcie słów których znaczenia nie znacie ! Przeklinać to nie to samo co używać słów wulgarnych.
Bardzo dobrze. Kot to nie przedmiot, chce żyć, być zdrowy i szczęśliwy. Bardzo się cieszę, że ten facet został ukarany. Dla tych co są przeciwni, jak by was od tak przez okno wyrzucił na twarz, to byście się sądzili i oczekiwali ukarania sprawcy. Tak małe zwierze nie umie się tak bronić. Nie pozwie was, nie nagada. Będzie cierpieć w milczeniu. „Nic się kotu nie stało” Dużo się stało.
Jeszcze nie został ukarany. „Grozi mu”, ale nikt nie powiedział, że cokolwiek mu zrobią.