Wjechał wprost pod pociąg. Kolejny tragiczny wypadek na torach
17:53 14-02-2017 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło we wtorek około godziny 15:45 pomiędzy miejscowościami Gołąb a Zalesie, w gminie Rejowiec Fabryczny w powiecie chełmskim. Na lokalnej drodze, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, miało miejsce zderzenie samochodu osobowego z pociągiem. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz pracownicy kolei.
Ze wstępnych informacji jakie nam przekazano wynika, że kierujący samochodem osobowym mężczyzna najprawdopodobniej zignorował znak STOP i wjechał wprost pod jadący pociąg osobowy relacji Chełm – Lublin. Mężczyzna zginął na miejscu.
Obecnie trwają policyjne czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Ruch na jednym torze na szlaku kolejowym jest całkowicie wstrzymany. Pociągiem podróżowało kilkadziesiąt osób, nikomu z nich nic się nie stało.
Pociągi Przewozów Regionalnych kursujące pomiędzy Chełmem a Lublinem początkowo notowały nawet blisko godzinne opóźnienie. Obecnie ruch odbywa się jednym torem.
(fot. nadesłane)
2017-02-14 17:36:51
Jeżdżą te pociągi niczym święte krowy.
Tutaj nie ma z czego sie śmiać , ale ten komentarz (y) 😀
myślisz, że hamowanie pociągiem to taka prosta sprawa?? Jeśli maszynista nawet zobaczył go, gdy tylko pojawił się w jego polu widzenia to niestety…nie ma praktycznie żadnych szans na zahamowanie…
Kierowca prawdopodobnie z Siennicy Różanej. Tamtejsi na nic nie patrzą.
Przynajmniej nie tamował ruchu przed znakami STOPu. Nie rozumiem po co niektórzy zatrzymują się (chyba złośliwie) przed znakiem STOPu (nawet gdy nic nie jedzie).
„Przynajmniej nie tamował ruchu przed znakami STOPu. Nie rozumiem po co niektórzy zatrzymują się (chyba złośliwie) przed znakiem STOPu (nawet gdy nic nie jedzie).”
Ty tak to wszystko na poważnie piszesz czy jesteś ograniczony?
Po 1 zginął człowiek.
Po 2 pociąg ma pierwszeństwo.
Po 3 nikogo nie obchodzą Twoje opinie na temat ludzi z Siennicy.
Po 4 jakie tamowanie ruchu? W tamtym miejscu dziennie przejeżdża koło 10 samochodów, a znak STOP jest widoczny z pobliskiej drogi utwardzonej tj 80m, więc jako kierowca nie możesz go nie zauważyć.
Jedyne co można zarzucić sprawom technicznym to na drodze przecinającej się z linią kolejową jest ubity śnieg, który wpływa na jazdę jak i reakcję podczas hamowania/ruszania. Zakładając że kierowca chciał ruszyć tudzież nie wyhamował w czas (czyli złamał przepisy ruchu drogowego), to wina leży tylko i wyłącznie po jego stronie.
Różne są sposoby na popełnienie samobójstwa. Taki wybrał, jego wola. Szkoda tylko utrudnień dla pasażerów.
Przynajmniej nie przeziębił się jak gdyby leżał na owych torach w oczekiwaniu na pociąg.
No i narobił chłopina maszyniście kłopotów.
A czy LCH to jakiś problem dla Ciebie??
Zauważ, że nie ważne czym i na jakich rejestracjach jechał, ważne, że już więcej nie pojedzie i przez swoją ignorancje już nikomu nie narobi kłopotów.
Jak będę tamtędy przejeżdżał zapalę mój dyżurny znicz, a póki co machnę setę za zbawienie Jego grzesznej duszy.
Według mnie na przejazdach powinny być światła. Raz zielone dla kierowców raz dla pociągu. He
To jawna dyskryminacja. Wszyscy powinni mieć zielone.
Najwięcej wypadków podobno jest między 15 a 16. Może zmęczenie człowieka a może chwilowe zamyślenie. No i wystarczyło! Przykre.
Przecież widać że to focus cymbale