Ruszyła kampania związana z bezpieczeństwem motocyklistów „Nie bądź następny…”
17:32 04-05-2017
Ruszyła kampania związana z bezpieczeństwem motocyklistów „Nie bądź następny…”. Akcja dedykowana jest motocyklistom, ale i wszystkim użytkowników dróg, którzy w oczywisty sposób wpływają na bezpieczeństwo kierowców jednośladów. Kampania, której pomysłodawcą jest śląska drogówka, została stworzona po to, aby ograniczyć liczbę niebezpiecznych zdarzeń drogowych z udziałem motocyklistów i kierujących quadami.
Akcja jest zdecydowanym sprzeciwem wobec naruszeniom prawa na drogach m. in. nadmiernej prędkości, brawurze i niebezpiecznemu stylowi jazdy (tzw. palenie gumy, jazda na jednym kole, umyślne wprowadzanie kierowanego pojazdu w poślizg). Najczęściej właśnie takie zachowania powodują ogromne zagrożenie w ruchu drogowym.
Bezpośredni link do wideo – kliknij!
2017-05-04 17:07:37
(fot. wideo policja.pl)
ale ta „Joanna” musi być cholernie tępa, bo ja nic nie piszę o poruszaniu się po ciągłej linii a ona wymyśla coś z siebie, więc jeszcze raz ze specjalna dedykacją dla „Joanny” która nie ma pojęcia o czytaniu ze zrozumieniem (widać tak samo rozumiesz przepisy i poruszasz się po drogach) – jeżeli motocyklista mieści się na jednym pasie z samochodem to zrozum, że ma prawo jechać obok tego pojazdu jeżeli nie stwarza zagrożenia a przy szerszym pasie żadnego zagrożenia nie stwarza, jeżeli jest linia przerywana też może tak samo się zachować tylko dodatkowo może ten pas sobie zmienić oczywiście sygnalizując to kierunkowskazem! – czy dotarło to do ciebie ? a jeżeli specjalnie blokujesz wolne miejsce które motocyklista mógłby wykorzystać to ty jeździsz prawidłowo ?? a gdzie jest zachowanie w odniesieniu do innych uczestników ruchu ??? pomyśl bo chyba pojęcia nie masz o tym co piszesz, mpk, lubelski rower miejski – to jest twoje miejsce
Brawura zabrała mu nogę… ręce opadają. Nogę zabrała mu barierka bo zapier… ile wlezie. To tak jak by napisać że alkohol zabrał komuś żonę i dzieci, a maszyna do gry jeszcze innemu zabrała dom. Taki sposób wypowiedzi świadczy o tym, że jeszcze dłuuuuga droga do zrozumienia, akceptacji i wniosków z tego, co się wydarzyło.