Ul. Samsonowicza: Ksiądz proboszcz rozpalił ognisko, mieszkańcy myśleli, że palą się garaże
22:03 24-11-2014
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 21:15 przy ul. Jana Samsonowicza. Ze zgłoszenia wynikało, że palą się garaże u zbiegu ul. Diamentowej i ul. Samsonowicza. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp strażaków. Po przyjeździe w rejon garaży okazało się, że żaden z nich nie jest objęty ogniem. Za płotem zaś strzeżonego parkingu, ksiądz proboszcz rozpalił duże ognisko, na posesji przyległej do kościoła.
Mieszkańcy pobliskiego bloku widząc dym wydostający się na wysokości budynku, gdzie znajdują się garaże, zaalarmowali straż pożarną.
Jak się dowiedzieliśmy ognisko w tym miejscu płonie co jakiś czas systematycznie i faktycznie dym mógł dawać złudzenie, że pali się jeden z garaży. Ksiądz proboszcz zapewnił, że jeszcze chwilę się będzie palić i zaraz wszystko zagaśnie.
Większy widok mapy
2014-11-24 21:39:29
(fot. lublin112.pl)
Cytat:”No To moze Szanowna straz Miejska Ruszy Tyleczki przeprowadzi stosowne dochodzenie”
A wiesz Tomi ile mnie później by kosztowało rozgrzeszenie u mojego księdza?
(Mat. 7:3–5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego. Mniej nienawiści. Ludzie nie nakręcajcie się tak sztucznie na siebie i innych. Nie ważne czy to ksiądz, czy sąsiad życie nas Wszystkich było by wiele łatwiejsze gdybyśmy byli wobec siebie bardziej przyjaźni. Dokąd zmierzamy siejąc nienawiść? Kiedyś najdzie kres życia i rozliczenie ostateczne…
Też przytoczę cytat pisarza science-fiction 🙂
„Przez setki lat ludzie wierzyli, iż jaszczurki w studni dowodzą, że woda jest świeża i zdatna do picia. I przez cały ten czas ani razu nie zadali sobie pytania, gdzie właściwie jaszczurki chodzą do toalety.”
Terry Pratchett
PS: W obecnych czasach gdzie nauka posunęła się znacznie do przodu, powinno odróżniać się realia od fantastyki.
No tak, drodzy strażacy pali się, popali i zgaśnie, tylko liście, papiery trochę plastiku. No dobra, a teraz z Bogiem do remizy wracać, bo ja tu jeszcze muszę dorzucić, a ognisko samo zgaśnie jak się wypali.
A tak na poważnie, to jakieś chore, mi mandat za grlila na działce SM wypisała, bo w mieście nie wolno.
A ksiądz dobrodziej regularnie pali ognisko i to takie, że ludzie straż wzywają i jest OK 🙂
Swoją drogą ciekawe co o takim oświetleniu myślą kierowcy zaparkowanych na tym parkingu samochodów.