To już pewne. W sobotę otworzą ul. Fabryczną i Al. Zygmuntowskie
16:01 25-10-2019
W ekspresowym tempie prowadzone są przygotowania do otwarcia przebudowywanego ronda przy Gali w Lublinie wraz z przyległymi ulicami. Chodzi głównie o ul. Fabryczną i Al. Zygmuntowskie, które na czas prowadzonych prac zostały całkowicie wyłączone z ruchu pojazdów.
Miastu zależy bowiem, aby przed 1 listopada dojazd do największej lubelskiej nekropolii, czyli cmentarza na Majdanku, odbywał się bez przeszkód. Choć wszędzie widać jeszcze pracujących w pocie czoła robotników, Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał już najważniejszy dokument, czyli zgodę na użytkowanie znajdującego się w ciągu ul. Fabrycznej mostu na Czerniejówce. To zaś oznacza, że w sobotę 26 października Zarząd Dróg i Mostów przywróci ruch na zamkniętych dotąd ulicach.
Nowa organizacja ruchu wprowadzona zostanie w nocy. Mimo udostępnienia ruchu, nadal prowadzone będą prace. Na rondzie nie będzie jeszcze funkcjonowała sygnalizacja świetlna, dlatego też należy stosować się do znaków pionowych i poziomych. Na całym tym terenie obowiązywać będzie także ograniczenie prędkości do 30 km/h. Co więcej, podczas prac może dochodzić do czasowego zamykania pojedynczych pasów jezdni.
Otwarcie dla ruchu ul. Fabrycznej i Al. Zygmuntowskich oznacza również przywrócenie podstawowych tras przejazdu większości linii komunikacyjnych. Przez ul. Fabryczną kursować będą linie nr 7, 14, 16, 17, 23, 29, 55, 153, 156, 158, 159, 160 oraz 950. Na dotychczasowych trasach pozostaną zaś linie nr 3 i 154 oraz wybrane kursy linii nr 7. Jednocześnie przywrócone zostanie funkcjonowanie przystanków Park Bronowice 04 i Rondo Lubelskiego Lipca 01, 02, 04, 05.
(fot. UM Lublin)
po kiego w mpk takie numery 950 skoro są puste nie wykorzystane np 19 po co tak komplikowac kieyś była np 13 i 13 bis co oznaczało dłuższą trase może coś takiego a nir 702 i 950
bus pasy robione są po to, aby Unia dała pieniądze na przebudowę.
Szkoda słów na takie komentarze jak powyżej,dla Polaczka liczy się tylko to że ja wszędzie muszę być pierwszy,a taką mam fantazję ułańską że choćby za cenę życia udowodnię innym że jestem najlepszym cwaniakiem w tym mieście.Uważam że kary za piractwo w ruchu drogowym powinny zdrożej co najmniej o 1000 procent,wjeżdżasz na czerwonym świetle na skrzyżowanie 5000zł kary,wjeżdżasz na buspas,tysiąc złotych kary i tak dalej.Polaka nic tak nie wyspokoi jak potężna strata pieniędzy.Dziwnym trafem jak Polak przekroczy granice Niemiecką,Słowacką lub Czeską nagle potrafi jeździć zgodnie z obowiązującymi w tych krajach przepisami.I buspasy w miastach im nie przeszkadzają,tylko w tym zjabanym Lublinie wszystko jest nie tak.
Dobrze, że ktoś w końcu pomyślał i najpierw dał przejście a potem przejazd rowerowy, chwała mu za to.