Temperatura zrobiła swoje. Większość stoków narciarskich zamknięta

Zarówno miłośnicy białego szaleństwa, jak też właściciele stoków narciarskich, nie mają tej zimy powodów do zadowolenia. Sezon w tym roku był tak krótki, że starają się zrobić wszystko, by go choć trochę wydłużyć. Pomimo braku opadów białego puchu, starali się naśnieżać stoki za pomocą armatek. Dopóki temperatura była ujemna, zdawało to egzamin. Teraz jednak swoje dołożyły opady deszczu, które sprawiają, że nie przynosi to żadnego efektu. Pomimo ferii zimowych, zaledwie w kilku miejscach naszego regionu, jest jeszcze możliwość by pojeździć na nartach. Jednak i tam, warunki nie są najlepsze.

Nieczynny jest stok w Chrzanowie w powiecie janowskim. – Mamy jeszcze zapas śniegu i jeśli tylko sprawdzi się to co synoptycy mówią, że zima powróci wystartujemy na nowo – wyjaśnia Piotr Rzetelski. Dostateczne warunki panują na stoku w Parchatce w gminie Kazimierz Dolny. W sobotę ośrodek będzie czynny w godzinach 10 -17. Czynna jest tylko jedna, 420 – metrowa trasa, na której znajduje się 30-50 cm. śniegu.

Ze względu na opady deszczu, już 31 stycznia został czasowo zamknięty stok w Bobliwie. Podobne problemy występują w Stacji Narciarskiej w Kazimierzu Dolnym. Z powodu deszczu w piątek stok był nieczynny, jednak w nocy armatki mają pracować pełną parą, by w sobotę przyjąć narciarzy. Identyczna sytuacja panuje w Rąblowie. Na sobotę stok ma zostać przygotowany i czynny w godzinach od 9 do 20.

Również na Roztoczu nie ma warunków do jazdy na nartach. Na stoku w Jacni warunki dostateczne, pokrywa śnieżna ma do kilkunastu cm grubości, w wielu miejscach jednak śniegu brakuje. Stok został zamknięty. Z powodu złych warunków atmosferycznych nieczynne są również stoki w Batorzu i Celejowie.

(fot. lublin112)
2016-02-19 19:01:07