Strażacy – ochotnicy z Turki mają nową remizę i samochód. Poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców (zdjęcia)
19:26 23-03-2024
fot. Gmina Wólka
W sobotę w Turce koło Lublina miało miejsce uroczyste otwarcie i poświęcenie nowego budynku remizy dla miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Zbudowany za kwotę 2,4 mln zł przez Gminę Wólka obiekt posiada też nowoczesną świetlicę i zaplecze kuchenne dla mieszkańców. Wydarzenie było jednocześnie okazją do oficjalnego już przekazania nowego wozu ratowniczo-gaśniczego, jaki nie tak dawno otrzymali strażacy.
W uroczystościach wzięli udział m.in. Lubelski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie st. bryg. Zenon Pisiewicz, Zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Nr 3 PSP w Lublinie st. kpt. Dariusz Bednarczyk, Członek Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Dh Mieczysław Dziura a także władze i radni gminy Wólka. Do tego również szereg okolicznych mieszkańców.
Całość rozpoczęła się mszą świętą odprawioną w kościele w Turce, po nabożeństwie nastąpił przemarsz na plac przed remizą. Jak podkreślono, nowy budynek powstał dzięki staraniom zarządu jednostki OSP Turka oraz wójta Gminy Wólka. Inwestycja została sfinansowana z budżetu gminy. Co ważne, zlokalizowana w nim zostanie także biblioteka. Z kolei nowe volvo, będące spełnienie marzeń strażaków, udało się zakupić dzięki dotacji otrzymanej m.in. z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pozostałe środki dołożyła już gmina.
Zarówno nowy samochód ratowniczo-gaśniczy jak też liczny sprzęt, jaki w ostatnim czasie zdobyli oraz zakupili druhowie, znacząco poprawi bezpieczeństwo mieszkańców zarówno Turki, jak też innych miejscowości w gminie. Strażacy szybciej będą mogli dotrzeć na miejsce pożaru czy też miejscowego zagrożenia oraz sprawniej przeprowadzić działania.
Galeria zdjęć
Teraz to na każdej ciut większej wioszczynie OSP se założyli, nic dziwnego, że do każdej byle stłuczki czy ogniska po 5-7 zastępów dysponują.
lepiej mieć 5 niż 0.
Ale gamoń tego nie pojmie.
Skoro są dysponowani za publiczne pieniądze, to lepiej wysłać 2, gdy wystarczy 2, a nie 5.
Ale gamoń tego nie zrozumie, bo mu nikt fizycznie nie przyjdzie i z kieszeni nie wyciągnie…
Zgłoś że Ty nigdy ich nie będziesz potrzebował jak zaczniesz pracować legalnie coś napisz
Takie jedno najważniejsze pytanie. Jaki jest sens komentowania, skoro nie ma się pojęcia na dany temat??? Odpowiem jako wieloletni zawodowy strażak. Jadąc do zdarzenia praktycznie nigdy nie wiemy, co zastaniemy na miejscu. Tak samo nie wie dyżurny, który dysponuje na miejsce siły. Owszem, wiele razy jest tak, że są one zbyt duże co do sytuacji, jednak kiedy przychodzi opis zdarzenia typu „wypadek, 5 osób poszkodowanych, nie wysiadają z pojazdu” to można się spodziewać, iż osoby są zakleszczone bądź też nieprzytomne. A na miejscu zastajemy zwykłą kolizję, gdzie nikomu prawie nic nie jest. Innym razem mamy zgłoszenie, że pali się samochód. Dyżurny wysyła jeden wóz, a na miejscu zastajemy auto wbite w drzewo z trzema osobami uwięzionymi w środku. Więc pomyśl, jeżeli potrafisz, choć szczerze wątpię skoro piszesz takie bzdury, że nikt nie ma zdolności zdalnego widzenia i nie wie, jak na miejscu sytuacja wygląda. A życie ludzkie jest bezcenne i my jesteśmy od tego, by je ratować. Więc lepiej wysłać więcej sił, niż za mało i ktoś ma z tego powodu nie przeżyć kolejny potem ma być oskarżonym o przyczynienie się do śmierci.
ale pięknie to skomentowałeś miło czytać komentarze osób kompetentnych ja też znam trochę temat a także byłem po drugiej stronie barykady byłem uczestnikiem czołówki nie zrozumie ten kto tego nie doznał
Kolego pięknie to opisałeś i laikom nie wytłumaczysz bo ja to rozumiem bo także byłem zawodowym strażakiem . Pozdrawiam.
Piękna czynność: mój ci jest kawałek wstążeczki
Jak zobaczyłem czarodzieja z różdżką to od razu poczułem się bezpieczniejszy…
A co masz coś do czarodzieja z różdżka bolało?
No jak taki pomacha różdżką, to od razu robi się bezpieczniej*.
*nie dotyczy diecezji sosnowieckiej, tam jak machają „różdżkami” to ostatnio trup ściele się gęsto.
E czyżbyś był specjalista z dziedziny ratownictwa że się wypowiadasz na temat na który zapewne nie masz bladego pojęcia Wyjazd do pożaru domu 4 czy 5 zastępów to nic nadzwyczajnego to reguła tak jak wyjazd do wypadku 2 czy 3 zastępów czasem i więcej
Państwo, kuźwa, świeckie.
A to wszystko dzięki PiS dziękujemy.