Stokrotkę zalewa woda z roztopionego śniegu. Interweniowali strażacy (zdjęcia)

Odwilż daje się we znaki w obiektach, gdzie z dachów nie został usunięty śnieg. Temperatury na plusie w ciągu dnia sprawiają, że woda z topniejącego śniegu przedostaje się różnymi drogami m.in. do budynków handlowych, tak jak to od kilku dni ma miejsce w sklepie sieci Stokrotka przy ul. Samsonowicza.

Pierwsze zacieki w środku sklepu pojawiły się kilka dni temu. Z dnia na dzień zacieków było coraz więcej, woda zaczęła płynąć po ścianach, kasetonach, oprawach oświetlenia, a także regałach. Konieczne było usunięcie części oferowanych do sprzedaży produktów. Dzisiaj rano na miejscu pojawili się strażacy, którzy sporządzili dokumentację na miejscu oraz sprawdzili, czy na zewnątrz i wewnątrz obiektu istnieje zagrożenie dla zdrowia i życia. Zalecili jednocześnie usunięcie zalegającego na dachu śniegu, część obiektu odgrodzili taśmą.

Jak ustaliliśmy, z dachu tylko częściowo został usunięty śnieg. Jak wyjaśniał przedstawiciel spółdzielni, która jest właścicielem obiektu, pracownicy byli na dachu i usunęli tyle ile mogli. Co do dalszych prac związanych z usuwaniem śniegu zaznaczył, że nie jest do końca pewien po czyjej stronie leży obowiązek jego usunięcia, bo nie zna zapisów umowy najmu. Pracownicy sklepu przekazali, że ze strony najemcy również ktoś prowadził swoje prace na dachu.

O wszystko postanowiliśmy zapytać przedstawiciela sieci, przede wszystkim wyjaśnić, po czyjej stronie spoczywa obowiązek uprzątnięcia śniegu na dachu.

– Monitorujemy sytuację w sklepie przy ul. Samsonowicza. Prace mające na celu usunięcie przyczyn przecieków są już prowadzone. Obecna sytuacja nie wpływa na działanie sklepu. Pozostaje on otwarty i zapewnia klientom możliwość zrobienia zakupów w bezpiecznych warunkach – informuje Daria Raganowicz, specjalista ds. PR i komunikacji zewnętrznej Stokrotki.

Przypominamy, że właściciele, zarządcy i administratorzy budynków są zobowiązani przez ustawę Prawo budowlane do usuwania z dachów śniegu i lodu. W czasie odwilży nawet kilkucentymetrowa warstwa śniegu robi się ciężka i często zamienia się w lód. To zjawisko jest bardzo niebezpieczne dla konstrukcji dachów płaskich, pokrywających np. hipermarkety, hale produkcyjne lub hale wystawiennicze. Jeśli śnieg zalega na budynku przez dłuższy czas, zaś zarządca terenu nie usuwa śniegu i lodu, narusza przepisy prawa budowlanego nakazujące zapewnić bezpieczne użytkowanie całego obiektu.

(fot. lublin112.pl)