Sprawca tragicznego wypadku gdzie zginął maturzysta trafił do aresztu
11:38 12-01-2014
Jedna osoba nie żyje, sześć trafiło do szpitala, to skutki wymuszenia pierwszeństwa przejazdu przez rosyjskiego kierowcę, w wyniku czego zderzyły się dwa pojazdy.
Jak już informowaliśmy, do tego tragicznego wypadku doszło na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 2 z ulicą Wojska Polskiego w Terespolu. Służby ratunkowe zostały powiadomione o zdarzeniu dokładnie o godzinie 17:48, i na miejsce natychmiast skierowano kilka zastępów straży pożarnej, cztery karetki pogotowia ratunkowego oraz policję. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe, volkswagen oraz opel w których podróżowało łącznie siedem osób.
Oplem astrą jechali od strony Terespola 19-leni kierowca, jego dziewczyna, również 19-latka oraz ich 25-letni znajomy. Wszyscy zmierzali na bal maturalny do Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Białej Podlaskiej. W pewnym momencie zauważyli, że jadące z naprzeciwka auto wjeżdża na ich pas ruchu zajeżdżając im drogę, na reakcję było za późno, opel z impetem zderzył się z volkswagenem tiguanem. Siła uderzenia była tak wielka, że auto w którym jechali maturzyści został bardzo poważnie uszkodzony. Jak wstępnie ustalono, kierujący volkswagenem rozpoczął manewr wyprzedzania jadącego przed nim pojazdu i nie zauważył że z naprzeciwka jedzie inny samochód.
Ratownikom pomimo szybkiej akcji nie udało się uratować życia kierowcy opla. Pasażerka z wieloma urazami oraz złamaniami została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lublinie, jak poinformowali lekarze jej stan jest poważny. Obrażeń doznał także 25-latek. Z kolei w volkswagenie podróżowały cztery osoby, kierujący poza kilkoma niegroźnymi potłuczeniami nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń. Jego 28-letnia żona pozostała w szpitalu zaś dzieci w wieku 8 lat oraz 9 miesięcy również nie odniosły większych obrażeń. Kierujący autem Rosianin był trzeźwy.
Wiadomość o wypadku szybko dotarła do uczniów szkoły do której uczęszczał 19-latek. Studniówka została przerwana i minuta ciszy uczczono pamięć zmarłego tragicznie kolegi. Z kolei kierujący volkswagenem obywatel Rosji został zatrzymany w policyjnym areszcie gdzie przebywa do tej pory. Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zostaną mu przedstawione zarzuty. Odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym za co grozi mu kara od 6miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2014-01-12 11:30:00
co się dzieje?! z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej! dlatego warto cieszyć się każdą chwilą…
Jak można nie widzieć auta z naprzeciwka?! Głupie tłumaczenie! Bez świateł na pewno nie jechali!! Ale ruskie ćwoki czują się panami. Ileż to razy jeżdżąc do pracy widzę jak wyprzedzają na trzeciego i wymuszają na innych kierowcach zjeżdżanie na pobocze!!! Ale znając nasze sądy dostanie zawiasy albo te 6 m-cy – niestety tyle jest u nas warte ludzkie życie. Współczuję rodzinie i tej dziewczynie
Wypadki zawsze były tylko – teraz są tematem zastępczym donald pewnie kazał kłapać 😀
Ale to jest smutny fakt,tak właśnie jeżdżą ukraińscy kierowcy,wnioski wyciągam bo sam wiele razy widziałem jak drodze krajowej nr 12 odcinek Dorohusk-Chełm ukraińscy kierowcy jeżdżą,kompletnie zero wyobraźni,wyprzedzanie na trzeciego,na podwójnej ciągłej to standard,ile razy kierowca autobusu bądź busu pasażerskiego musiał hamować,żeby nie było czołówki…Wcale,nie śmiem twierdzić,że my Polacy jesteśmy lepsi ale to co oni wyprawiają to normalnie włos na głowie się jeży…
Na tym skrzyżowaniu jest łuk w prawo. Jeżeli w tym miejscu wyprzedzał (a nie powinien – obręb skrzyżowania) to mógł nie widzieć samochodu nadjeżdżającego z przeciwka. Z poprzednich komentarzy wynika, że główną przyczyną wypadków w Polsce są Ruscy, Ukraińcy i inne nacje. Tylko statystyki mówią co innego. A jak nasi jeżdżą za granicą opisują raporty policji z Niemiec, Francji czy Austrii. Niedługo podadzą za rok 2013. Warto się zapoznać.
Zginal mlody czlowiek. Dziewczyna lezy w Lublinie z duzym urazem twarzo-czaszkowym, ktorego slady podejrzewam bedzie miala do konca zycia. Szkoda tych ludzi i ich rodzin. Niestety to nie pierwszy i nie ostatni wypadek tego typu. (*) (*) (*)