Skręcał w lewo, zderzył w się z pojazdem dostawczym (zdjęcia)
11:52 08-01-2024
fot. lublin112.pl
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 11.00 na skrzyżowaniu ul. Północnej z al. Kompozytorów Polskich w Lublinie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów – dostawczego oraz osobowego. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono mężczyzna kierujący pojazdem marki Range Rover poruszał się ul. Północną od strony ul. Prusa. Wykonując manewr skrętu w lewo, w kierunku al. Solidarności nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z autem dostawczym, które nadjeżdżało z naprzeciwka.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, która trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Wiadomo już, że nie wymagała ona hospitalizacji. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zderzenia obu pojazdów. Występują utrudnienia w ruchu, skrzyżowanie jest częściowo zablokowane.
Galeria zdjęć
Zderzył się pieszy z rowerzystą. Pierwszy kierował osobówką, drugi dostawczakiem. Piesi i rowerzyści to jednak ameby.
I co z tego, że miał pierwszeństwo? Oby mu tak blacharz napisał. Powinien dojeżdżając do skrzyżowania zatrzymać się i rozglądać się w prawo i w lewo czy kierowca skręcający w lewo tego pierwszeństwa udziela. Pierwszeństwo nie jest bezwarunkowe. Skręcając w lewo ciężko jest zatrzymać auto. Kierowca poszkodowanego auta powinien przewidzieć, że kierowca skręcającego auta może mieć zawał, wylew albo udar albo go słońce oślepi. A tak dali to głupie pierwszeństwo i jadą i nie myślą. Przecież można chwile zaczekać. Co by się stało?
To Twoim tokiem myślenia zastanawiam się po co przepisy ruchu drogowego
Może trzeba je zawiesić i wprowadzić „wolna amerykanke”
SUVy i dostawczaki. Tego rodzaju pojazdy powinny w zabudowanym mieć ograniczenie do 30km/h. Oprócz tych, jeszcze terenówki.
O i tu się z tobą zgodzę. Może nie 30 ale 40. 10 mniej niż dla pozostałych. Ponieważ masa pojazdu tu robi swoje. Pieszy czy poszkodowany z innego auta ma mniejsze szanse żeby wyjść z tego cało. Równiez mandaty dla kierowców większych aut powinny być większę.
I uwaga to nie po to żeby Państwo łupiło kierowców, ale po to żeby jak najmniejsza liczba osób cierpiała w wyniku wypadków komunikacyjnych!!!
O ile jeszcze potrzebę jazdy dostawczakiem po mieście da się wytłumaczyć, to już wjeżdżanie do miasta SUVem czy terenówką jaki ma sens? Jak ktoś musi, czy lubi – to niech sobie jeździ. Ale nie szybciej niż 30km/h.
Kto to zabierał poszkodowanego?
Bo podobała mi się kulturalna praca panów w pomicy drogowej ?
Standard tam…
dlatego ja zawsze skręcam tylko w prawo, a swoją drogą czemu tam nie ma ronda?