Protestujący na ul. Abramowickiej w Lublinie rolnicy otrzymali dziś ciepły posiłek przygotowany przez pobliskie Koło Gospodyń Wiejskich. Na poczęstunek zaproszono też zabezpieczających zgromadzenie policjantów.
A gdzie wsioki byliście rok temu dwa lata temu trzy lata temu ??? Aha byliście zajęci liczeniem pieniążków z dopłat …i kupowaniem luksusowych sprzętów … A tak w ogóle to ci co blokują to tacy kodowcy zadymiarze co mają czas postać sobie … Blokujcie i utrudniajcie decydentom życie a nie zwykłym obywatelom co kupują później wasze produkty …
.
Wyprane mózgi przyjechały z michą do popychadeł…
Jakaś grupa u władzy postanowiła, że jest kryzys i trzeba podzielić Polaków, więc skierowali działania do najgłupszej części społeczeństwa – rolników. A ci, jak psy na gwizdek, polecieli zrażać do siebie resztę społeczeństwa. Podzieleni? Podzieleni. Rękami durniów na traktorach…
Te strajki to się tylko półgłówkom i nierobom podobają!
kronikidewelorozwoju
Brawo. Iskierka dobroci w morzu hejtu.
.
Jest kryzys władzy. Ktoś u władzy, zresztą słusznie, postanowił iść za starą maksymą „dziel i rządź”. Posłużył się najgłvpszą częścią społeczeństwa – rolnikami – i podburzył ich do najbardziej kr3tyńskiej i inwazyjnej formy protestu, jaką zdołano wymyślić. W ten sposób zajął rolników, a miastowi zajmują się w wolnych chwilach wqrwem na rolników.
Najbardziej mnie boli fakt, że rolnicy polecieli za tym jak na gwizdek i bezrefleksyjnie utrudniają mi życie. Kto im dał prawo? Jak mam na to reagować? Poparciem niby? Rękoczynami i pójść siedzieć?
I to wszystko w obronie ich własnych interesów, bo bajeczki o pełnych zdrowego jedzenia polskich brzuszkach to mogą w przedszkolach czytać…
Aleja Kleja
Ten protest nie denerwuje miastowy h 5ylko pożytecznych idiotow zielonego ładu.
.
Denerwuje każdego, kto musi się przemieszczać, zarabiać, ma coś do załatwienia.
Podoba się rolnikom, którym się nudzi, oraz ich żonom, bo jak im niosą michę, to mogą w końcu z domu wyjść.
A także nierobom i durniom – tu się łapiesz w obydwie kategorie bezapelacyjnie.
Ee
Prywaciarz ?
.
Zabrzmiało, jakby praca na własny rachunek była ujmą na honorze…
A samo określenie wywodzi się z komuny, co sugeruje twój wiek i zamiłowanie do „wszystkim po równo g*wno”.
Toni
Zlaksowali po tym posiłku i zakończony protest ,Brawo Urszula .
lucypher
Psy się załapały na darmową michę.
Gospodyni
nie tylko, mam też numery telefonów w razie jak stary znów będzie chciał kisnąć gdzieś na ulicy. Może się przydać jak trza bedzie przepchać zlew albo przeczyścić komin. Zresztą zapytaj mamci swojej że nikt tak dobrze jej nie pomógł jak dzielnicowy, tylko tacie nic nie mów.
… mundurowym się należało, farmerom już nie
Czyli żony przywiozły obiadek udręczonym mężom
A gdzie wsioki byliście rok temu dwa lata temu trzy lata temu ??? Aha byliście zajęci liczeniem pieniążków z dopłat …i kupowaniem luksusowych sprzętów … A tak w ogóle to ci co blokują to tacy kodowcy zadymiarze co mają czas postać sobie … Blokujcie i utrudniajcie decydentom życie a nie zwykłym obywatelom co kupują później wasze produkty …
Wyprane mózgi przyjechały z michą do popychadeł…
Jakaś grupa u władzy postanowiła, że jest kryzys i trzeba podzielić Polaków, więc skierowali działania do najgłupszej części społeczeństwa – rolników. A ci, jak psy na gwizdek, polecieli zrażać do siebie resztę społeczeństwa. Podzieleni? Podzieleni. Rękami durniów na traktorach…
Te strajki to się tylko półgłówkom i nierobom podobają!
Brawo. Iskierka dobroci w morzu hejtu.
Jest kryzys władzy. Ktoś u władzy, zresztą słusznie, postanowił iść za starą maksymą „dziel i rządź”. Posłużył się najgłvpszą częścią społeczeństwa – rolnikami – i podburzył ich do najbardziej kr3tyńskiej i inwazyjnej formy protestu, jaką zdołano wymyślić. W ten sposób zajął rolników, a miastowi zajmują się w wolnych chwilach wqrwem na rolników.
Najbardziej mnie boli fakt, że rolnicy polecieli za tym jak na gwizdek i bezrefleksyjnie utrudniają mi życie. Kto im dał prawo? Jak mam na to reagować? Poparciem niby? Rękoczynami i pójść siedzieć?
I to wszystko w obronie ich własnych interesów, bo bajeczki o pełnych zdrowego jedzenia polskich brzuszkach to mogą w przedszkolach czytać…
Ten protest nie denerwuje miastowy h 5ylko pożytecznych idiotow zielonego ładu.
Denerwuje każdego, kto musi się przemieszczać, zarabiać, ma coś do załatwienia.
Podoba się rolnikom, którym się nudzi, oraz ich żonom, bo jak im niosą michę, to mogą w końcu z domu wyjść.
A także nierobom i durniom – tu się łapiesz w obydwie kategorie bezapelacyjnie.
Prywaciarz ?
Zabrzmiało, jakby praca na własny rachunek była ujmą na honorze…
A samo określenie wywodzi się z komuny, co sugeruje twój wiek i zamiłowanie do „wszystkim po równo g*wno”.
Zlaksowali po tym posiłku i zakończony protest ,Brawo Urszula .
Psy się załapały na darmową michę.
nie tylko, mam też numery telefonów w razie jak stary znów będzie chciał kisnąć gdzieś na ulicy. Może się przydać jak trza bedzie przepchać zlew albo przeczyścić komin. Zresztą zapytaj mamci swojej że nikt tak dobrze jej nie pomógł jak dzielnicowy, tylko tacie nic nie mów.
h****ja mi dać, nie posiłek!
Można z kulturą? Można…