Przytomność i refleks kierowcy audi uchroniły go przed zderzeniem (wideo)
12:40 16-04-2019
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 10 w rejonie skrzyżowania ul. Słowackiego z ul. Składową w Puławach. Kierowca pojazdu osobowego marki Audi widząc, że kierowca auta dostawczego wjeżdża na skrzyżowanie wykonał manewr obronny i udało mu się uniknąć zderzenia.
Całą sytuację zarejestrował kierowca jadący za audi. Na szczęście przytomność umysłu i refleks kierowcy audi uchroniły przed przykrymi skutkami zderzenia obu pojazdów. Na szczęście z naprzeciwka nie jechał żaden pojazd.
Ku przestrodze!
(fot. wideo wPuławach.pl)
Jaka przytomność umysłu?? Ciekawe co by zrobił gdyby z naprzeciwka jechało auto?? Ten ruch omijania to normalny odruch.Ale jazda na czołówkę to juź samobójstwo.
No tak. Ty byś wysunął skrzydła i przeleciał nad nim 🙂
Gdyby kierujący aŁdi hamował hamulcem, a nie klaksonem to spokojnie by wyhamował.
Ale dla niektórych hamowanie (lub zwalnianie) to zbyt wstydliwe manewry. Lepiej za wszelką cenę omijać lub wyprzedzać.
Ja bym przyspieszył i jechał prosto.
Franio by tak nie mógł, bo na trójkołowym rowerku na plastikowych kółkach nie jest chroniony, małe bieractwo.
Właśnie mógł spokojnie wyhamować
Po co niepotrzebnie hamować/zwalniać i powodować zagrożenie. Może się uda przejechać. A jak się nie uda i zdarzy się wypadek. No cóż. Zdarzył się wypadek. Zdarza się nawet najlepszym.
Jakos slabo to widze, po co ryzykowac i przyspieszac do przodu na lewy pas ryzykujac skoro mozna bylo dac po hamulcach i lekko dac w prawo? To ma byc pochwala i nauka dla mali doświadczonych kierowcow aby ryzykować na czolowe zderzenie z niewinnym kierowca który moglby jechac naprzeciwko?
To co piszesz, ma szansę zadziałać w jednym przypadku. Pod warunkiem, że tym dostawczakiem zdecydowałby się kontynuować jazdę, Bo jak wciśnie hamulec, to koniec. Przerabiałem podobny temat na własnej skórze wg tego co piszesz.
No nie dzisiaj tylko 10.04.
Farta to miała ta rodzina w białym Nissanie.
Kolejny z zaniżoną samooceną,chcący zaistnieć na lbn112.
Śmieszny już jest ten tytuł ” ku przestrodze „
Jeszcze dobrze nie zmyło proszku obok skasowanego wcześniej znaku nakazu, a już by trzeba było drugi raz sypać.
Prawidłowa reakcja. Wielu na jego miejscu skupiłoby się na namiętnym używaniu klaksonu, a nie na uniknięciu kolizji.
debilne zachowanie audi zamiast hamulce i ewentualnie skręt w prawo to on zmienia pas – nie miał żadnej gwarancji, że żółty bus zahamuje i nie dojdzie do kolizji. A co jakby to pieszy tam się pojawił też by omijał, a jakby pieszy się nie zatrzymał to by go przejechał? Przeszkoda na drodze i…. może jajka na wielkanoc kupił i gwałtownie hamować nie chciał. Zamiast jechać przy prawej krawędzi to chowa się za skręcający pojazd i mógł być niewidoczny dla busiarza. Tutaj nie powinno być zaskoczenia – tutaj wszystko był przewidywalne. Wyobraźni też zero jak widać.