Przekraczając granicę nie zgłosił przewożonych monet. Obywatel Ukrainy stracił kolekcję (zdjęcia)
18:30 16-01-2023
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej prowadząc kontrole przejściu granicznym w Dołhobyczowie ujawnili w bagażu obywatela Ukrainy szereg monet oraz odznaczeń i medali wojskowych. Łącznie było to ponad 100 przedmiotów kolekcjonerskich. W trakcie oględzin okazało się, że monety pochodzą z I połowy XX wieku. Najstarsza z nich to rubel z 1921 r.
Choć monety nie przedstawiają bardzo dużej wartości oraz nie należą do unikalnych, to mężczyzna z tego powodu będzie miał problemy. Dlatego, że mimo obowiązku, nie zgłosił kolekcji przy przekraczaniu granicy.
Wszystko wskazuje również na to, iż kierowca ukraińskiego autokaru zrobił to świadomie. Wszystko było bowiem ukryte w podwójnym dnie walizki. Celnicy wszczęli już przeciwko mężczyźnie postępowanie karne skarbowe.
(fot. KAS)
Nie zgłosił, bo chciał w Polsce sprzedać, a pieniądze przeznaczyć na wojne
Złodziejskie państwo.
To już rubel ma wartość tylko kolekcjonerską?
Jak mówię, że pisiory kradną to mnie sądami straszą. Prawdy nie oszukacie.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. co nie panie komendancie Szymczyk?
A GRANATNIK ZGŁOSIŁ ?
Ale przynajmniej statystyki niedojdy w oczach narodu podniosą ?
Oligarchia w SUVach za pół banki miliony dolarów przewiozła i nikt ich nie sprawdzał a tu faceta turlają za kilka tysięcy.
Silni wobec słabych słabi wobec silnych – chory system popisowski.
Był taki jeden co granatnika nie zgłosił. Jakie konsekwencje poniósł?
Żadne bo jest związany z pisdem lub ziobra.
Prawdę mówili u Sowy o państwie z dykty i kamieni